Bleach 218 stary, Anime, Bleach

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
0:01:20:Tłumaczenie: kamilxk0:01:31:Aizen dokonał ataku na Karakurę, by |zniszczyć obecne tam duchowe czšsteczki.0:01:37:Shinigami wystawili przeciwko niemu |małš armię.0:01:41:Dzięki umieszczeniu filarów w czterech |miejscach wokół Karakury0:01:45:mogli zastšpić miasto jego replikš.0:01:49:Madarame, Kira, Ayasegawa i Hisagi zmuszeni byli |do walki przeciwko Frakcji Barragana by ochronić filary.0:01:59:Yumichika stanšł przeciwko Charlotte Cuuhlhourne.0:02:03:Cuuhlhourne uparcie twierdził, że jest |piękny, a Yumichika twardo temu zaprzeczał.0:02:08:Była to walka o idee piękna.0:02:15:Księżniczka jest samolubna.0:02:19:Kiedy mówię, że już po tobie, to tak rzeczywicie jest.0:02:33:Co to?0:02:36:Rosa Blanca, sentencja białej róży.0:02:41:W tym nocnym krzaku róży0:02:44:stracisz życie otulony białymi płatkami0:02:47:i nikt się tobš nie zainteresuje.0:02:53:Nikt nie może mnie zobaczyć?0:02:58:Nikt.0:03:00:Nikt nie może zobaczyć...0:03:06:Rozumiem...0:03:10:Dziękuję.0:03:12:Podziel się i tnij,0:03:15:Ruri-iro Kujaku!0:03:36:Co to ma być do cholery?!0:03:40:To bezcelowe.0:03:41:Te kwiaty używajš twojego reiatsu jako nawóz by rosnšć.0:03:47:Wchłaniajš całe reiatsu, które emitujesz.0:03:53:Czujesz to?0:03:56:Gdy te kwiaty zakwitnš twój czas się skończy.0:04:04:Cholera!0:04:53:Wezmę trochę twojej energii.0:05:05:Tyle wystarczy.0:05:08:T-Ty...0:05:11:Cwany jeste.0:05:13:Nie mogę uwierzyć, że ukrywałe tak niesamowitš technikę.0:05:18:To była druga forma twojego Zanpakutou.0:05:21:Twoje Bankai, prawda?0:05:26:Nie. To nie było Bankai.0:05:35:Prawdziwe imię mojego Zanpakutou to Ruri-iro Kujaku.0:05:40:Widzisz, mój miecz jest doć drobny.0:05:43:Ma swój ulubiony kolor.0:05:46:Uwielbia lazurowy i nienawidzi koloru wisterii.0:05:52:Więc nazywam go Fuji Kujaku.0:05:57: Nienawidzi tej nazwy.0:06:00:Więc nigdy nie uwalnia się w pełni gdy |tak go nazywam.0:06:05:Dlaczego miałby tak robić?0:06:11:Jestem z 11-tego oddziału, najsilniejszego| sporód wszystkich trzynastu.0:06:17:Każdy, kto służy kapitanowi Zarakiemu jest żšdnym krwi głupkiem.0:06:23:Wszyscy czujš, że jeli zginiesz w walce |równie dobrze możesz odejć z hukiem.0:06:28:Taki sposób mylenia uformował niepisanš zasadę, która |mówi o tym, że umiejętnoci naszych Zanpakutou sš jedynie fizyczne.0:06:37:Zanpakutou oparte na Kidou uważa się za żałosne i haniebne.0:06:41:Za samo posiadanie takiego będziesz uważany za tchórza.0:06:45:Dlatego nie chcę by ktokolwiek z 11 oddziału |zobaczył prawdziwe zdolnoci mojego miecza.0:06:51:A szczególnie Ikkaku i kapitan.0:06:54:Dlatego dziękuję ci za ukrycie mnie0:06:59:w tym krzaku róży.0:07:03:Gdyby nie użył tej techniki0:07:05:ja nie uwolniłbym mojego miecza bez względu na wszystko.0:07:12:Nawet gdyby to oznaczało, że przegrasz?0:07:17:Nawet gdybym miał umrzeć.0:07:26:Jeste niesamowity.0:07:51:Zamierzasz w ogóle wycišgnšć miecz?0:07:55:To jest moja broń.0:07:58:Wiem jak bardzo Twoje Hierro jest grube!0:08:03:Więc walczyłe już przeciwko Arrancarowi?0:08:07:Taa.0:08:14:Hej, wielkoludzie, jak masz na imię?0:08:18:Dlaczego o to pytasz?0:08:21:Nie zamierzam zdradzać mojego imienia takiemu słabeuszowi.0:08:27:Dobra, nie mów!0:08:32:Jestem trzeci w oddziale kapitana Zarakiego, Madarame Ikkaku!0:08:37:Ja podaję przeciwnikowi imię człowieka, który go zabije.0:08:42:Tak włanie robię!0:09:28:Nie rozumiem.0:09:30:Czego?0:09:32:Powiedziałe włanie, że będziesz walczył ze mnš |z siła wice kapitana.0:09:37:Ale nawet nazywanie cię tak silnym jak pišty |w naszym oddziale byłoby doć szczodre.0:09:42:Więc o co chodzi?0:09:45:Dokładnie! Masz rację.0:09:47:Hę? Mam rację?0:09:50:Mój obecny poziom jest taki, jak pištego w waszym oddziale.0:09:55:Cieszę się, że odgadłe bezbłędnie.0:09:58:Tego się można było spodziewać po wice kapitanie.0:10:02:Zdałe.0:10:04:Co?0:10:06:To był test.0:10:08:Chciałem sprawdzić, czy właciwie ocenisz poziom mojej mocy.0:10:14:W końcu jaki byłby sens walki na poziomie wice kapitana |gdyby przeciwnik nie potrafił tego ocenić?0:10:22:Nie podoba mi się to.0:10:25:Dla mnie brzmi to, jakby wiedział jak walczyć z wice kapitanami.0:10:34:Dokładnie.0:10:37:Teraz jestem na poziomie pištego w oddziale.0:10:41:A teraz...0:10:50:Jaki ataki stały się silniejsze!0:10:53:Jestem na poziomie czwartego!0:11:00:Trzeciego!0:11:02:Nie igraj ze mnš!0:11:07:Jestemy już prawie tacy sami.0:11:11:A to...0:11:17:...jest poziom wice kapitana!0:11:51:Droga Spinania numer 39:0:11:54:Wiatrak Obrotowy!0:12:05:Już masz doć?0:12:07:Żałosne, Kira Izuru!0:12:16:To chyba żadna niespodzianka. W końcu jestem w formie Aguila!0:12:20:To nie sš zwykłe skrzydła!0:12:29:Miażdzš wszystko, czego dotknš.0:12:32:Stalowe skrzydła, dużo cięższe od dowolnego głazu!0:12:39:Stalowe skrzydła, tak?0:12:43:Dobra nazwa. Brzmi jakby były twarde.0:12:47:Ale to nie zmienia faktu, że to dalej tylko skrzydła.0:12:58:Hę? Kolejne dziwne zaklęcie?0:13:01:Droga zniszczenia numer 58:0:13:05:Fioletowa burza!0:13:09:Więc uważasz, że tornado może dać radę moim skrzydłom?0:13:13:Daj spokój!0:13:29:Jego moc i prędkoć sš wymienite.0:13:32:Ale jeli zacišgnę go w wšskie miejsce...0:13:35:Droga destrukcji numer 31:0:13:39:Czerwony płomień!0:13:44:Pokazuje mi gdzie jest...0:13:47:Chce mnie zwabić.0:13:52:Gdzie będzie dobrze?0:14:02:Przestań się chować, cholerny szczurze!0:14:06:Devorar Pluma!0:14:13:Mogš przebić się przez ciany budynku?0:14:30:Tam jest!0:14:41:Ten mały gnojek znowu sie chowa...0:14:45:Nie wyglšda na to, by kończyły mu się pióra.0:14:48:Co oznacza, że szybko je regeneruje.0:14:50:Prawdopodobnie regenerujš się w miejscu, z którego zostajš wystrzelone.0:14:54:W takim wypadku...0:14:56:Pewnie próbuje obmylić plan biegajšc tak dookoła.0:15:03:Nie mogę na to pozwolić!0:15:14:Co on robi?!0:15:35:Gdzie uciekniesz tym razem?!0:15:42:Co to ma być? Noga ci utknęła czy jak?0:15:46:A ja mylałem, że nie jestem zbyt szybki.0:15:50:Dzięki.0:15:52:Co?0:15:54:Twoje ataki z dystansu były ucišżliwe.0:15:58:Próbowałem wykoncypować jak zachęcić cię| do walki na krótki dystans.0:16:05:Mój miecz jest bezużyteczny przeciwko obiektom |nie połšczonym z przeciwnikiem.0:16:10:To nie ma żadnego sensu.0:16:12:Co do cholery może przecišć ten twój dziwaczny miecz?0:16:19:Co się... Do cholery... Dzieje?!0:16:33:Cholera! Dlaczego moje skrzydła...?!0:16:37:Moje ataki zwiększajš dwukrotnie wagę tego, w co trafię.0:16:41:Kiedy uderzę drugi raz waga ponownie się podwaja.0:16:43:Kiedy uderzę trzeci raz, podwaja się jeszcze raz.0:16:46:To specjalna umiejętnoć mojego Wabisuke.0:16:54:Unie głowę, Wabisuke!0:17:02:Gdy atakowałe mnie przed chwilš udało |mi się trafić twoje skrzydła cztery razy.0:17:09:Jeli sš one cięższe niż kamień, |nie ma mowy by mógł teraz latać.0:17:16:Ty draniu, to nieczysta walka!0:17:20:Nie tak walczš wojownicy!0:17:23:Draniu?0:17:25:A, rozumiem.0:17:27:Przed walkš odbywałe jaki rodzaj rytuału, |bymy mogli obaj się nakręcić.0:17:35:Jeli tak się zachowuje wojownik, to jest to kompletnie poza moim pojmowaniem.0:17:43:Symbolem trzeciego oddziału jest aksamitek. |(Rodzaj kwiatu)0:17:46:Reprezentuje ona rozpacz.0:17:49:Nasze patrzenie na wiat.0:17:54:Pojedynki nie majš być heroiczne.0:17:57:Nie mamy czerpać z nich przyjemnoci.0:18:01:Majš być pełne rozpaczy. Sš mroczne, przerażajšce, okropne.0:18:11:W ten sposób ludzie będš bali się walczyć0:18:14:i będš próbowali unikać wojen.0:18:18:Wierzę, że mój Wabisuke pasuje do ideałów trzeciego |oddziału lepiej niż każdy inny miecz.0:18:29:Zwiększa wagę przeciwnika z każdym uderzeniem0:18:32:aż do momentu, w którym przeciwnik nie jest |w stanie wytrzymać swojej wagi i pada na kolana.0:18:36:Przez to wyglšda jakby przepraszał majšc głowę spuszczonš w dół.0:18:42:Dlatego nazywa się Wabisuke. |("Przepraszajšcy")0:18:55:Co jest takie zabawne?0:18:57:Co rozumiesz przez rozpacz?!0:18:59:Powinnimy bać się walczyć i unikać walki?!0:19:04:Więc powiem ci to samo. Te bzdury sš poza moim pojmowaniem.0:19:20:W walce chodzi o nakręcenie się jeszcze zanim |zmiażdżysz swoich przeciwników!0:19:30:To ma dawać radoć!0:19:35:To nie wystarczy bym upadł!0:19:38:Wybacz, ale to nie ja, będę ze spuszczonš głowš!0:19:42:Ale za to ty!0:20:28:Dlaczego?0:20:30:To jasne, że przegrasz jeli nie będziesz mógł używać swoich skrzydeł.0:20:37:Bez względu na to, ile razy będziesz wstawał, ptak |sprowadzony do parteru to nic więcej jak obiad.0:20:47:Pytałe mnie co może przecišć ten dziwaczny miecz, prawda?0:20:58:P-Proszę, nie...0:21:01:Wojownicy nie powinni błagać o życie.0:21:29:Żegnaj, Wojowniku Niebios.0:21:32:Mam nadzieję, że...0:21:36:...nie wybaczysz mi.0:23:17:Wice Kapitanie, powiedz "szafa" szybko dziesięć razy.0:23:20:Szafa, szafa, szafa...0:23:25:Jaki zwierz ma długi nos?0:23:26:Żyrafa.0:23:27:No es exacto!0:23:28:Prawidłowa odpowied to słoń.0:23:32:Shinigamowy Pamiętniczek!0:23:35:A masz!0:23:36:Co, do cholery?0:23:38:Zamknij się i sied cicho!0:23:41:Już.0:23:43:I jak?0:23:45:Super! Co to jest?0:23:47:Kapitan nam kazał je zrobić, ale nie schodzš!0:23:52:Dlaczego nie?0:23:54:Spójrz.0:23:56:To się nigdy nie sprzeda.0:23:58:Zastępczy Shinigami ma dziwne poczucie smaku!0:24:00:Nieprawda! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wolaosowinska.xlx.pl
  •