[ Pobierz całość w formacie PDF ]
A kiedy spotkam zwykłym przypadkiemZrozumiem, że już dla mnie sš i kiedyNie spojrzę nagle ukradkiemWtedy zabłysnš na niebie wysokimTysišcem gwiazdLecz żadna przy Tobie nie ma szansTy rzucasz spojrzenia na wiele sercLecz jedno odmieniasz...Ref.Czy te najpiękniejsze oczyOczy TweMogš zauroczyCzemu nie i czy będš kłamaćNajpiękniejsze oczy jakie znamMogš mnie zaskoczyć tu czy tamAle czy wybaczęWtedy gdy ich więcejNie zobaczę...A gdyby tak czasem wyszło inaczejChoćby się chciało happy endI gdyby to wiatło z tych pięknychOczu nie doleciałoPosłucham jak cisza dla nas graBo w moich marzeniach Ty i jaJuż się nie bojęI takich pytań już nie zadaje...Ref.Czy te najpiękniejsze oczyOczy TweMogš zauroczyCzemu nie i czy będš kłamaćNajpiękniejsze oczy jakie znamMogš mnie zaskoczyć tu czy tamAle czy wybaczęWtedy gdy ich więcejNie zobaczę...Najpiękniejsze oczy...Najpiękniejsze oczy...Czy te najpiękniejsze oczyOczy TweMogš zauroczyCzemu nie i czy będš kłamaćNajpiękniejsze oczy jakie znamMogš mnie zaskoczyć tu czy tamAle czy wybaczęWtedy gdy ich więcejNie zobaczę... [ Pobierz całość w formacie PDF ]