Borek P., 1-Staropolskie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ukraina
w staropolskich
diariuszach i pamiętnikach
Żonie Agacie poświęcam
BIBLIOTEKA TRADYCJI LITERACKICH
NR VII
Piotr Borek
Ukraina w staropolskich
DIARIUSZACH I PAMIÄTNIKACH
Bohaterowie, fortece, tradycja
KrakĂłw 2001
Recenzenci
prof. dr hab. Tadeusz Bujnicki dr hab. Franciszek Leśniak
Redaktor Wydawnictwa
Elżbieta Białoń Opracowanie redakcyjne
Wacław Wałecki
Opracowanie techniczne
Jacek Zaryczny
Grafika okładki
Agnieszka Marszałek
Wydanie publikacji dofinansowali:
Komitet Badań Naukowych
i Akademia Pedagogiczna
im. Komisji Edukacji Narodowej
w Krakowie
© Copyright by Piotr Borek, Kraków 2001 i Copyright by Collegium Columbinum,
KrakĂłw 2001
Wydawca:
Collegium Columbinum
31-831 KrakĂłw, Fatimska 10
tel./fax: 0048-12-641-42-54
PL ISSN 1428-6998
ISBN 83-87553-35-2
KrakĂłw 2001
SPIS TREĹšCI
WSTÄP........................................ 7
I. O SYLWICZNOSCI STAROPOLSKICH
PAMIÄTNIKĂ“W.............................. 29
1. Małe formy słowne w staropolskich
pamiętnikach .............................. 41
1.1. List .................................. 45
1.2. Mowa ................................ 55
1.3. Anegdota.............................. 66
1.4. Wiersze............................... 75
1.5. Inne formy dokumentarne ................ 80
II. KOZACZYZNAI HAJDAMACZYZNA............ 83
1. Kozacy.................................... 83
1.1. Niepokorni słudzy Rzeczypospolitej......... 85
1.2. „Wiłcy pod skórą owczą" ................. 97
2. Hajdamaczyzna............................. 111
2.1. Apokalipsa ukrainna..................... 124
III. UKRAINNE TWIERDZE ....................... 149
1. Kamieniec Podolski - bastion chrześcijaństwa..... 152
1.1. Twierdza w ujęciu historiograficznym ....... 154
1.2. Zmagania chocimskie.................... 159
1.3. W blasku sławy i cieniu upadku............. 166
2. „Głowa wszystkiej Rusi"...................... 183
2.1. Perspektywa pamiętnikarska............... 199
IV. NIEPOSPOLICI WODZOWIE................... 225
1. „Oto nowy z piekielnej akademii doktor",
czyli o Bohdanie Chmielnickim ................ 232
2. Sahajdaczny i Mazepa........................ 252
3. Pan na Zadnieprzu .......................... 259
4. „Prawi rycerze"............................. 27.1
SPIS TREĹšCI
V. Z PĂ“L BITEWNYCH UKRAINY................... 279
1. W promieniach zwycięstwa chocimskiego ......... 285
2. Beresteczko................................. 311
3. W obliczu klęski............................. 323
VI. UKRAINA W POLSKICH PAMIÄTNIKACH
OD SCHYĹKU XVIII DO POĹOWY XIX WIEKU.
REKONESANS ............................... 347
ZAKOĹCZENIE ................................. 371
BIBLIOGRAFIA.................................. 377
SPIS RYCIN..................................... 405
PE3K3ME....................................... 407
SKOROWIDZ NAZWISK.......................... 409
SPIS WYDAWNICTW COLLEGIUM COLUMBINUM ... 419
WSTÄP
Obraz Ukrainy w staropolskim pamiętnikarstwie nie stanowił dotąd przedmiotu
odrębnych opracowań. W związku z tym trudno mówić o stanie badań na ten
temat. Co prawda badacze historii oraz literaturoznawcy nawiÄ…zywali do
pamiętników, w których były obecne „wątki" ukraińskie, lecz czynili to na
marginesie analizowanej przez siebie problematyki. Jak siÄ™ wydaje, warto wszakĹĽe
podjąć ten trop badawczy i wypełnić, przynajmniej częściowo, lukę w
dotychczasowych opracowaniach. Okazuje się to, jak można mniemać, wręcz
konieczne z uwagi na intensyfikację (i to nie tylko w środowisku historyków i
literaturoznawców) zainteresowań, a nawet fascynację tzw. tematyką kresową
w Polsce po politycznych zmianach ostatniego dziesięciolecia. Lawinowy przyrost
publikacji na temat Kresów uświadamia, po pierwsze, „odkrycie" (a może raczej
„odkurzenie") atrakcyjnych zagadnień i obecność swoistej mody na Kresy, po
drugie, jest w jakimĹ› stopniu wyrazem nostalgii za czymĹ› minionym i nieodwracalnie
utraconym, po trzecie wreszcie, wynika z uzyskania łatwiejszego dostępu do
źródeł na Wschodzie i zniesienia cenzury \
Zob. chociażby prace: Między polską etniczną a historyczną, pod red. W.
Wrzesińskiego, Wroclaw-Warszawa-Kraków 1988; B. Hadaczek, Kresy
WSTÄP
Warto zacząć od kilku wyjaśnień związanych z tytułem książki. Po
pierwsze, pojęcia „Ukraina" używa się w niej w szerokim znaczeniu,
obejmującym swym zakresem nie tylko naddnieprzański pas ziem, lecz również
takie krainy, jak Wołyń, Podole, Ruś Czerwona czy Dzikie Pola. Oczywiście
przyjęcie takiej definicji „Ukrainy" bliższe jest współczesnemu rozumieniu niż
tradycji historycznej, która tym pojęciem określała zasadniczo ziemie dawnego
województwa kijowskiego, bra-cławskiego i czernihowskiego. W przybliżeniu zatem
Ukraina oznacza tu fragment historycznej Rusi bez jej części północnej
(Białoruś). Wybór terminologiczny wiązał się ponadto z rezygnacją z
polonocentrycznego pojęcia „Kresy". Warto bowiem pamiętać, iż o kresach
mówi się wtedy, gdy istnieje jakieś centrum, środek, obszar najistotniejszy wobec
którego określa się peryferiaA. Niewątpliwie funkcję centralną spełniały w
dawnej Rzeczypospolitej ziemie rdzennie polskie. Zatem w pojęciu „Kresy" (w
znaczeniu geograficznym), według Jacka Kolbu-szewskiego, wprowadzonym w tym
sensie przez Wincentego Pola3, tak popularnym w 2. połowie XIX i 1. XX wieku kryje
się wiele niejasności. Nie wiadomo bowiem, w którym miejscu
w literaturze polskiej XX wieku. Szkice, Szczecin 1994; tenĹĽe, O literaturze kresowej
(jej mitach i metodologii), „Ruch Literacki" 1998, z. 4, s. 525-543; f. Kolki u szewski,
Od Pigalle po Kresy. Krajobrazy literatury popularnej, Wrocław 1994; t e n ż e, Kresy,
Wrocław 1995; S. U1 i a s z, Literatura Kresów - kresy literatury. Fenomen Kresów
Wschodnich w literaturze polskiej dwudziestolecia międzywojennego, Rzeszów
1994; Kresy i pogranicza. Historia, kultura, obyczaje, pod red. Z. Frasa i A.
Staniszewskiego, Olsztyn 1995; M. Zadencka, W poszukiwaniu utraconej ojczyzny.
Obraz Litwy i Białorusi w twórczości wybranych polskich pisarzy emigracyjnych:
Florian Czarnyszewicz, Michał Kryspin Pawlikowski, Maria Czapska, Czesław
Miłosz, Józef' Mackiewicz, Up-psala 1995; Kresy w literaturze. Twórcy
dwudziestowieczni, pod red. E. Czaple-jewicza, E. Kasperskiego, Warszawa 1996; E.
Czaplejewicz, E. Kasper-ski, Literatura i różnorodność. Kresy i pogranicza,
Warszawa 1996; Kresy -pojęcie i rzeczywistość, pod red. K. Handke, Warszawa
1997. W wybiórczo przywołanych tu rozprawach zamieszczono bogatą literaturę
przedmiotu.
Por. E. Kasperski, Teoria i literatura w sytuacji ponowoczesności, [w:] Literatura i
różnorodność..., dz. cyt., s. 118. Inaczej widzi problematykę centrum i
peryferyjności Kwiryna Handke w szkicu Pojęcie „kresy" na tle relacji: centrum -
peryferie, [w:] Kresy - pojęcie i rzeczywistość, dz. cyt., s. 53 i n.
J. Kolb u szewski, Kresy, dz. cyt., s. 13.
wstęp , y
Kresy się rozpoczynają. Jeśli na zachodzie przyjmiemy granicę Bugu i Sanu
(zresztą dyskusyjną w zależności od epoki), to o wiele trudniej zlokalizować
krańce południowo-wschodnie. Wszak od początku polskiej państwowości
ulegały one zmianie. „Ułatwione" zadanie mają w tym wypadku badacze
dziejów i literatury XIX i XX stulecia, kiedy granice uległy stabilizacji. W zbiorze
niejasności, czy raczej nieścisłości, związanych z pojęciem „Kresów"
mieści się też kwestia różnorodności nacji zamieszkujących tereny na
wschód od Bugu. Termin „Kresy", używany potocznie na określenie dawniejszych
ziem polskich na wschodzie, zawiera w sobie treści wartościujące poszczególne
narody. Podkreśla niejako dominację kulturalno--polityczną Polaków nad
dawniejszymi Litwinami, Białorusinami czy Ukraińcami .
Posłużenie się w rozprawie terminem „Ukraina" wiąże się z jego
historycznym usankcjonowaniem. I to o wiele bardziej uprawomocnionym niĹĽ
„Kresy", które dopiero od 2. połowy XIX stulecia przywoływane są dla
oznaczenia rozległych terytoriów5. Warto bowiem zaznaczyć, iż od wieku XVI, a
nawet wcześniej, termin „Ukraina" powszechnie funkcjonuje w języku polskim i
ruskim i oznacza tereny przyległe do Dniepru *■. W końcu XIX stulecia uczeni
ukraińscy rozszerzają zakres semantyczny wyrazu na całość ziem ruskich (m.in.
Iwan Franko, Michajło Hruszewśkij). Postępowanie to spotkało się
W związku z tym Daniel Beauvois postulował wręcz likwidację terminu
„Kresy" ze słownika (Mit „Kresów Wschodnich", czyli jak mu położyć kres,
[w:] Polskie mity polityczne XIX i XX wieku, red. W. Wrzesiński, Wrocław 1994).
Ahistoryczne sądy w tej kwestii prezentuje np. Stanisław Uliasz, pisząc iż w XVI
i XVII wieku mianem Kresów określano Ukrainę i Podole (!), a nawet, dodatkowo,
Dzikie Pola (!). Nie trzeba dodawać, że wnioski badacza nie zostały poparte
żadnym cytatem z konkretnego zabytku piśmienniczego. Uliasz stwierdził: „W
wieku XVI kresami zwano Podole i Ukrainę, w XVII dodatkowo mianem tym objęte
sÄ… Dzikie Pola" (S. Uliasz, Literatura KresĂłw..., dz. cyt., s. 14).
6 O dziejach terminu „ukraina" i jego zakresie semantycznym pisał Julian
Bartoszewicz w szkicu Co znaczyła i gdzie była Ukraina?, „Biblioteka
Warszawska" 1864, t. 2, s. 1-26. Zob. też A. Jabłonowski, Ukraina, [w:] tegoż,
Pisma, Warszawa 1910, t. 3, s. 1-3.
10
WSTÄP
ze słusznym skądinąd protestem polskich badaczy (w zjadliwej krytyce
wszystkich zdominował Franciszek Rawita-Gawroński) zarzucającym Ukraińcom
nadmierne rozszerzenie pojęcia „Ukraina" . Co ciekawe jednak, iż
funkcjonujący wtedy termin „Kresy" (bardziej „ahistoryczny") takiej krytyce nie
został poddany. Sankcjonował bowiem polski stan posiadania na obszarach
zdominowanych przez żywioł ukraiński, białoruski czy litewski. Współczesny
badacz zobligowany jest zatem do wyboru pomiędzy dwiema nazwami, z których
żadna nie jest w pełni adekwatna dla rzeczywistości etniczno-politycznej XVI--XVIII
wieku . Ów brak terminologiczny stanowi dodatkowy argument za przyjęciem
współczesnego rozumienia „Ukrainy" i niejako projektowania nazwy w
przeszłość, która ma stanowić pojęcie nadrzędne dla określenia pewnego,
rozległego terytorium (bo wszak nie państwa, które nie istniało). Niezależnie od
tego w pracy stosowano dokładniejsze, a ówcześnie funkcjonujące określenia
geograficzne (np. Wołyń, Podole). Wprowadzenie nadrzędnego pojęcia
„Ukraina" motywowane też było w znacznej mierze pewnym uzusem, tradycją
powojennych prac historyków na temat ziem ukraińskich. Wzor-
Np. w pracy Kozaczyzna ukrainna... Gawroński stwierdził: „Rozszerzając
nomenklaturę 'Ukraina' i do naszych ruskich obszarów, a 'naród ukraiński' do
części ludności ruskiej, zamieszkującej je, narzucane przez Rusinów
Galicyjskich z nadzwyczajną wytrwałością i uporem, a używane bezpodstawnie
i lekkomyślnie przez naszą prasę w odniesieniu do Wołynia i Rusi Czerwonej lub
Halickiej, przyczyniamy się mianowicie do [...] wywołania na tym tle niepokojów
wewnętrznych" (Kozaczyzna ukrainna w Rzeczypospolitej Polskiej do końca XVIII-go
wieku. Zarys polityczno-historyczny, Warszawa-KrakĂłw--Lublin 1922, s. 11-12). Owymi
„niepokojami wewnętrznymi" były oczywiście dążenia państwowotwórcze
Ukraińców.
Warto nadmienić, iż termin „Ruś" także nie w pełni oddaje przestrzeń
geograficznÄ…, o ktĂłrej w pracy mowa. W zwiÄ…zku jednak z brakiem
terminologicznych synonimów wykorzystywano w niniejszej pracy wyrazy „Ruś",
„ruski" jako odpowiedniki „Ukrainy" i „ukraiński". W tym miejscu warto też
zwrócić uwagę na odmienne znaczenia pojęć „ukraiński" oraz
„ukrainny". Pierwszy, zdaniem piszącego te słowa, akcentuje etniczny, narodowy
charakter pewnych zjawisk, drugi natomiast wiąże się z „geograficznym" (bez
perspektywy narodowej) rozpatrywaniem zagadnień (np. problem ukrainnych twierdz w
dobie staropolskiej). Trzeba przypomnieć, iż termin „ukrainny" funkcjonował w
staropolskim piśmiennictwie dość powszechnie.
WSTÄP
11
cowy przykład stanowią tytuły rozpraw Władysława Serczyka: Historia Ukrainy
(1979), Na dalekiej Ukrainie (1984), Na płonącej Ukrainie (1998). Ten wybitny
badacz problematyki ukraińskiej również uznaje nadrzędność „kategorii"
Ukrainy, choć w obrębie prac stara się jej „unikać" na rzecz pomniejszych
nazw regionalnych. W związku z przywołanymi tu argumentami, być może w
części usprawiedliwiającymi autora tej pracy, warto też stwierdzić, iż co
najmniej od początku XVII wieku funkcjonowało w potocznej świadomości
pojęcie Ukraińca - mieszkańca Ukrainy (oczywiście w wąskim zakresie
znaczeniowym). Świadczy o tym list hetmana Stanisława Żółkiewskiego do
Zygmunta III Wazy pisany w roku 1614. Treść pisma dotyczy zbliżającego się
zagrożenia tatarskiego, co obliguje wodza do zabezpieczenia granic i przyjęcia pod
swe sztandary ukrainnych ochotników: „Więc tu wżdy z Ukrainy ludzi
jakoszkolwiek się do wojska przybyłych spodziewać, a gdyby się wojsko od
Ukrainy odwiedło, nic poszliby Ukraińcy daleko, tam zaś s/c stant/bus rebus nulla
auxiliorum spes" 9. Hetman zatem wspominał o Ukraińcach jako ludności, której nie
należy opuszczać w momencie planowanej inwazji. Warto nadmienić, iż
pojęcie Ukrainy nie jest tu dokładnie konkretyzowane, czyli musiało
funkcjonować w powszechnej świadomości. Natomiast dość trudno wcryfikowalne
są zdania pisarzy staropolskich na temat ścisłych granic między prowincjami.
PojawiajÄ… siÄ™ bowiem stwierdzenia o Ukrainie dalszej i bliĹĽszej, bez
precyzowania nazwy konkretnej rzeki bądź kilku ośrodków miejskich jako
domniemanej granicy10. Niezwykle rzadko uobecniajÄ… siÄ™
ZrzĂłdln do dziejĂłw polskich, wycl. M. Grabowski, A. PrzeĹşdziecki, M. Malinowski,
Wilno 1843-1844, t. 1, s. 98.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]