Blawatska Helena - Głos milczenia, x.ZWYKŁE B-R-E-D-N-I-E
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
1
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
GŁOS MILCZENIA – Helena Bławatska
WYKŁADY O
CIE
CE OKULTYZMU
Komentarze - Annie Besant, C. W. Leadbeater.
Tytuł oryginału :
THE VOICE OF THE SILENCE
Copyright 1997 by The Theosophical Publishing House
Adyar, Chennai 600 020, INDIA
Wersety z
Ksi
gi Złotych Wskaza
(podane wytłuszczonym drukiem)
w przekładzie
Wandv Dynowskiej
1. WST
P
C.W.L. - (C.W.Leadbeater)
„Glos Milczenia" napisany w 1889 roku przez Helen
P. Bławatsk
zało
ycielk
Towarzystwa
Teozoficznego, jest jedn
z najwybitniejszych ksi
ek teozoficznych.
Temat ksi
ki zaczerpni
ty został z ,.Ksi
gi Złotych Wskaza
", jednego z. dziel, które
mistycy na Wschodzie dawali do r
k swoim uczniom. ..Ksi
ga Złotych Wskaza
" zawiera około
dziewi
dziesi
ciu oddzielnych krótkich traktatów, z których cz
pochodzi z czasów przed
buddyjskich, inne za
z pó
niejszych okresów. Uwa
a si
,
e „Glos Milczenia", jak równie
„Strofy
Ksi
gi Dzjan", pochodz
z tej samej „Ksi
gi Złotych Wskaza
".
Zrozumienie tre
ci „Ksi
gi Złotych Wskaza
" jest tajemnic
. Kto
, kto swobodnie porusza si
w ciele mentalnym, jest zdolny do zrozumienia tre
ci tej ksi
gi niezale
nie od zwykłego procesu
czytania. Najprawdopodobniej jest to metoda, któr
H. P."'Bławatska posłu
yła si
, aby uchwyci
sens
traktatów „Ksi
gi Złotych Wskaza
". Ka
dy r
kopis otoczony jest zawsze pewnego rodzaju aur
my
low
, która przekazuje jego ogóln
tre
. Za ka
dym razem, kiedy ksi
ka jest czytana, aura
my
lowa zostaje wzbogacona. A zatem ksi
ka, która przeszła przez wiele r
k posiada zwykle
bardziej zrównowa
on
aur
. Formy my
lowe zwi
zane ze współczesnymi ksi
kami rzadko kiedy s
tak precyzyjne i jasne jak te, które otaczaj
manuskrypty staro
ytnych ksi
g.
Nasza autorka mówi nam,
e godne
ycie stanowi jedyn
drog
, która prowadzi do rozwoju
okultystycznego. Wszelkiego rodzaju pragnienia s
przeszkodami na tej drodze. Zatem ucze
powinien zrobi
wszystko co w jego mocy,
eby pokona
pragnienia: „Zniwecz wszelk
dz
ycia.
dza tkwi wył
cznie w ciele, a nie w Ja
ni, która jest wieczna i niezniszczalna". Jednocze
nie
przypomina si
o innych przeszkodach: „Zniszcz doznania", „Jednakowo przygl
daj si
przyjemno
ci
i cierpieniu, zyskowi i stracie, zwyci
stwu i pora
ce", „Schronienia szukaj tylko w tym, co wieczne",
„Zniwecz poczucie odr
bno
ci".
Je
li chodzi o okultyzm. to jedynym sposobem, aby post
p przebiegał szybko i bezpiecznie,
jest uporz
dkowanie wewn
trznego chaosu. Trzeba wyeliminowa
drugorz
dne zainteresowania.
Chaos my
lowy nale
y opanowywa
stałym wysiłkiem woli przez okres wielu lat.
Nieodzownym wst
pnym warunkiem znalezienia si
na drodze okultyzmu jest prowadzenie
czystego
ycia, posiadanie czystego ciała i umysłu oraz wzniosło
celu.
2. WY
SZE I NI
SZE SIŁY PSYCHICZNE
Nauki te przeznaczone s
dla łych, którym obce s
niebezpiecze
stwa ni
szych Iddhi.
2
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
Iddhi w je
yku Pali oznacza to samo co w sanskrycie - Siddhi, czyli tzw. „zdolno
ci psychiczne"
lub niezwykłe władze człowieka. Istniej
dwa rodzaje Siddhi, pierwszy ni
szy, który obejmuje
psy-chiczno-astralne i mentalne energie i wła
ciwo
ci; drugi znacznie wy
szy, rozwój tych
wymaga obudzenia i wyrobienia duchowych sil i władz.
Szri Kriszna mówi w Bhagawad Gicie:
„Ten kto si
oddal Jodze, kto zupełnie opanował zmysły, a my
l we Mnie (Szri Krisznie)
całkowicie skupił, ten Jogi wszystkimi Siddhi rz
dzi."
C.W.L
Istnieje wiele nieporozumie
dotycz
cych sił psychicznych. Wa
ne jest jasne pojmowanie tej
sprawy. Siły psychiczne s
całkiem naturalne u ka
dego człowieka. S
to u
pione zdolno
ci obecnego
pokolenia. Tylko u nielicznych rozwin
ły si
one aktywnie. Wi
kszo
ludzi nie podj
ła
adnego
wysiłku w kierunku ich rozwoju. W rezultacie siły psychiczne pozostaj
u nich w u
pieniu.
Najprostszym sposobem zrozumienia ogólnej idei sił okultystcznych jest pami
tanie o tym,
e
człowiek jest dusz
. Posiada on ciało fizyczne, astralne i mentalne. Ciała te s
niezb
dne, aby uzyska
wiadomo
i przejawia
si
na odpowiednich planach: fizycznym, astralnym i mentalnym. Na
przykład, działanie w
wiecie fizycznym mo
liwe jest tylko za po
rednictwem ciała utworzonego z
materii fizycznej. Uczymy si
posługiwa
narz
dami zmysłów ciała fizycznego, wzrokiem i słuchem,
dla poruszania si
w fizycznym
wiecie. Aby przejawi
si
w
wiecie astralnym, musimy mie
ciało
astralne. Człowiek uczy si
posługiwa
zmysłami ciała astralnego, aby widzie
i słysze
w
wiecie
astralnym. Podobnie, aby
y
na planie mentalnym, musi on posługiwa
si
swym ciałem mentalnym.
(Ciała astralne i mentalne s
niewidoczne dla fizycznego wzroku.)
Wszelkie informacje z zewn
trz docieraj
do nas poprzez wibracje. Z ka
dego podr
cznika
fizyki dowiemy si
,
e wiele wibracji nie wywołuje w nas reakcji. Tylko pewne wibracje wywołuj
wra
enia w naszych uszach i wówczas je słyszymy. Inne wibracje wywołuj
wra
enia w naszych
oczach i tylko te widzimy. Wibracje powy
ej i poni
ej progu naszej percepcji nic wywołuj
wra
enia na fizycznych zmysłach. D
wi
ki słyszymy dzi
ki wibracjom powietrza. Podobnie,
widzimy dzi
ki drganiu
wiatła. Wibracje materii astralnej działaj
na ciało astralne i z kolei
wywołuj
widzenie astralne. Wibracje materii mentalnej działaj
na ciało mentalne daj
c
podstawy mentalnego postrzegania. W ka
dym z tych
wiatów, astralnym i mentalnym, istniej
grubsze i subtelniejsze rodzaje materii. Promieniowanie subtelniejszych rodzajów materii jest
po
dane, lecz tych drugich wyra
nie niepo
dane. Posiadaj
c obydwa rodzaje materii w ciele as-
tralnym, człowiek mo
e reagowa
zarówno na wy
sze (subtelniejsze), jak i na ni
sze (mniej subtelne)
wibracje. Je
eli zdecydowanie odetnie si
od wszelkich ni
szych wpływów, a przyjmie tylko wy
sze,
zrobi szybkie post
py na drodze. Z czasem stanie si
pomocnikiem nawet na planach astralnym i
mentalnym.
eby rozwin
sił) psychiczne, potrzebna nam jest odpowiednia wra
liwo
na wła
ciwe
wibracje. Kiedy jest si
do
wra
liwym,
eby reagowa
na wszystkie poruszenia eteru oraz materii
jeszcze subtelniejszej od eteru, mo
na widzie
i słysze
wi
cej ni
człowiek, który pod tym wzgl
dem
si
nie rozwin
ł. Takiego człowieka nazywamy jasnowidz
cym (posiada on ponadnaturaln
zdolno
widzenia tego, co jest poza zasi
giem wzroku) lub jasnosłysz
cym (ponadnaturaln
zdolno
słyszenia).
Korzy
ci z rozwini
cia tych ukrytych zdolno
ci s
olbrzymie. Rozwija si
wiadomo
.
Człowiek odkrywa nie znane mu przedtem rodzaje
wiadomo
ci. Staje si
zdolny do postrzegania
rozległego i zło
onego otaczaj
cego go
ycia poza fizycznego tj. królestwa istot boskich, duchów
natury oraz swoich bli
nich, którzy opu
cili ciała fizyczne podczas snu lub po
mierci. Wszystko to
czyni
ycie znacznie pełniejszym i bardziej interesuj
cym. Człowiek staje si
sprawniejszy i bardziej
u
yteczny.
H. P. Blawatska nie ufa „ni
szym, mniej subtelnym, psychicznym i mentalnym energiom".
Uwa
a ona,
e niebezpiecze
stwa zwi
zane ze zwykłym rozwojem sił psychicznych przewy
szaj
korzy
ci. Zach
ca, aby
my pod
ali ku znacznie wy
szym wymiarom, istniej
cym poza
iluzj
osobowoci. Jaki wzrost sił psychicznych ucznia
r.
pewnoci zachodzi w trakcie jego rozwoju. Jednak
przypomina nam o niebezpieczestwach zwizanych z rozwojem zdolnoci psychicznych. S to pycha,
ignorancja, nieczysto oraz Siddhi.
3
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
Pycha stanowi główn przeszkod. Mimo, e sil psychiczna jest dziedzictwem całego rodzaju
ludzkiego, zarozumiały jasnowidz ma poczucie odmiennoci z. powodu jej posiadania. Wydaje mu si. e
Wszechmocny Bóg wybrał go dla misji o wiatowym znaczeniu. Uwaa, ze kieruj nim aniołowie, aby stał
si twórc nowego prawa. Staje si nieszczliw ofiar licznych, skłonnych do figli i psot istot
zamieszkujcych wiat obok sił okultystycznych. Bdc niewiadomym iluzji, których twórcami s te istoty,
od pocztku zostaje wprowadzony w błd. W niewłaciwy sposób posługuje si sil psychiczn i staje si w
ten sposób twórc własnej zguby.
Ignorancja jest kolejnym wielkim niebezpieczestwem. Jest ona poywk dla innych ogranicze.
Ignorancja ukrywa przed człowiekiem jego błdy. Interpretuje on niewłaciwie to, co widzi na planie astral-
nym. Iluzje jawi mu si jako rzeczywisto. Traci poczucie proporcji i staje si łatwym łupem istot
wprowadzajcych go w błd. Jego pojcie boskiej mdroci staje si zupełnie absurdalne.
Nieczysto jest trzecim niebezpieczestwem, którego naley unikn. W wiecie niewidzialnym
człowieka otaczaj dobre i złe wpływy. Ten. kto ma czyste myli i intencje oraz wolny jest od egoizmu,
zawsze powinien strzec si wpływów niepodanych istot. Nie powinien pielgnowa niczego co mogłyby
one wykorzysta. Z drugiej strony, dobre wpływy które go otaczaj, stanowi ochronn barier przeciwko
wszystkiemu co podle, nikczemne i złe. Istoty dobre wzmacniaj właciwy kierunek ewolucji. Wspomagaj
gorce pragnienie poprawy rodzaju ludzkiego. Natomiast człowiek, który jest nieczysty w yciu i w
intencjach, odczuwa pocig w kierunku złych wpływów niewidzianego wiata. Łatwo na nie reaguje. Dobrym
istotom nie udaje si oddziaływa na niego. Człowiek jasnowidzcy powinien mie na uwadze wszystkie te
niebezpieczestwa i stara si ich unika. Powinien zada sobie trud przestudiowania historii i racji bytu
jasnowidzenia. Mimo posiadania zdolnoci psychicznych, kiedy człowiek zachowuje pokor, a jego intencje
s czyste, robi z nich najlepszy uytek i czyni dalsze postpy na Drodze.
Siddhi-jest to ostatnie niebezpieczestwo, które moe powsta na pi rónych sposobów: przez
urodzenie, narkotyki, mantry. tapas i Sa-
madhi. Jedynie ten ostatni sposób uzyskania sił psychicznych jest godny polecenia.
Przez urodzenie - konstytucja naszego ciała w tym wcieleniu jest rezultatem naszych czynów w
poprzednich wcieleniach. Jeeli Karma w poprzednim yciu była dobra, okolicznoci tego ycia bd
prowadziły człowieka do kontaktów z odpowiednimi osobami i bd dawały sposobno do dalszego
postpu na Drodze. Jeeli w tym yciu człowiek bdzie starał si by prawdziwym okultyst,
zachowujc czysto ycia w sferze fizycznej i magnetycznej, siły psychiczne stopniowo si u niego
rozwin. Wraz z rozwojem sił psychicznych dana jest mu w wikszym stopniu moliwo słuenia
ludzkoci. Jeeli natomiast człowiek woli i za spirytystycznym sposobem mylenia, osiga w tym yciu
bierne zdolnoci mediumiczne. To włanie ci, którzy osigaj siły magiczne praktykuj pseudookultyzm.
Osobiste ambicje łatwo zostaj zaspokojone, lego rodzaju ludzie prosz nieznane istoty wiata astralnego o
oddziaływanie na ich aur i organizm i adaptuj je dla swoich celów. Czasami praktykuj oni take hatha-
jog. Takie praktyki rzadko wykraczaj poza nisz sfer astraln i na skutek tego rodzaju poczyna czsto
pojawiaj si powane zaburzenia w sferze psychicznej i fizycznej.
Narkotyki mog rozbudzi Siddhi. Działaj one za porednictwem sympatycznego układu
nerwowego pobudzajc nisze namitnoci i impulsy. Narkotyki stosowane w taki sposób zakłócaj zdrowe
funkcjonowanie organizmu. Niepotrzebnie stymuluj one układ sympatyczny. W ten sposób wiadomo
fizyczna miesza si ze wiadomoci astraln, co powoduje chaos. Narkotyki hamuj naturalny rozwój. A
zatem korzystanie z narkotyków jest szkodliwym sposobem zdobywania sil psychicznych.
Niegdy, w okresie czwartej rasy, układ sympatyczny odgrywał znacznie wiksz rol ni układ
mózgowo-fdzeniowy. U tych ludzi siły psychiczne rozbudzane były za porednictwem sympatycznego
układu nerwowego. Na tym etapie ewolucji powłoka astralna nie była właciwie zorganizowana w ciało czyli
narzdzie wiadomoci. Nie mogła wic przenosi wrae wywoływanych przez obiekty sfery astralnej.
Wraenia sfery astralnej odbijały si na sympatycznych orodkach ciała fizycznego. wiadomo tego ciała
nie była w stanie właciwie rozróni wrae astralnych od wrae fizycznych.
Obecna rasa ma układ mózgowo-rdzeniowy bardziej rozwinity ni układ sympatyczny. Ten ostatni
stopniowo przekazuje układowi móz
gowo-idzeniowemu swoj
rol
odbierania wra
e
astralnych, 'lak
wi
c układ mózgowo-rdzeniowy stal si
głównym mechanizmem
wiadomo
ci w ciele fizycznym. W
rezultacie człowiek coraz wi
cej uwagi zwraca na do
wiadczenia sfery fizycznej.
Oto rada: rozwi
najpierw ciało astralne i mentalne, prowadz
c
ycie czyste i bezinteresowne.
My
li i intencje powinny by
czyste. Wówczas rozwini
te ciała astralne i mentalne stan
si
precyzyjnymi narz
dziami
wiadomo
ci w odpowiadaj
cych im sferach. One z kolei we wła
ciwym
czasie, w rozwoju konstytucji człowieka, pobudzaj
czakramy eterycznego sobowtóra. lak wi
c ciała
te uzyskuj
cenn
wiedz
i przekazuj
j
wiadomo
ci fizycznej. Dzieje si
to tylko wtedy, gdy Mistrz
uzna,
e ucze
wystarczaj
co si
rozwin
ł i jest przygotowany do do jej odbioru. Do tego czasu ,. Nie
pragnij sił psychicznych".
Mantra jest trzeci
metod
osi
gania Siddhi. Mantry s
to słowa posiadaj
ce moc. Powtarza
si
je wielokrotnie. Maj
zastosowanie przy medytacji i w ceremoniach obrz
dowych. Czasami słowa
te s
powtarzane ł
cznie z obrazami, symbolami, znakami, gestami, a nawet ta
cem.
4
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
Tapas to czwarta metoda. Cz
sto wi
e si
ona ze skrajn
surowo
ci
, a nawet
samoudr
czeniem. Tego rodzaju praktyki cz
sto wspomagaj
wol
. Metody hatha-yogi maj
du
wad
. Wzmacniaj
c sił
woli, czyni
bezu
ytecznym ciało. Słu
ba ludzko
ci (dzieło mistrzów)
wymaga rozs
dnej, zdrowej i po
ytecznej aktywno
ci fizycznej. Zamiast polega
na hatha-jodze, sil
woli mo
na skutecznie rozwija
radz
c sobie z trudno
ciami
ycia, które przychodz
do nas w
naturalnym procesie poprzez Karm
.
Samadhi (kontemplacja) jest pi
t
, godn
polecenia metod
osi
gania sil psychicznych.
Koncentracja i medytacja poprzedzaj
kontemplacj
. Medytacja oraz kontemplacja nie powiod
si
,
je
eli wcze
niej nie praktykowało si
koncentracji. Annie Besant| napisała „W kontemplacji nie ma
nic z tego co mogłoby wyrz
dzi
najmniejsz
szkod
fizyczn
, psychiczn
albo moraln
". Na
Wschodzie uczniowie zaczynaj
wiczenie od prostego zewn
trznego obiektu. Nast
pnie staraj
si
przenie
swoj
my
l do wewn
trz lub ku wy
szym sprawom.
Koncentracj
wiczy si
najpierw na prostych rzeczach. Wa
ne jest, a
eby utrzymywa
koncentracj
bez. napi
cia w ciele. Zachowa
spokój umysłu. Patrze
na „przedmiot my
li" z doskonałym
spokojem. Jednocze
nie utrzymywa
ciało bez jakichkolwiek napi
.
Medytacja oznacza przygl
danie si
„przedmiotowi koncentracji"
z ka
dej mo
liwej strony, rzucaj
c na niego równie
wiatło intuicji i staraj
c si
wnikn
gł
boko w
jego sens.
Kontemplacja oznacza trwałe utrzymanie uwagi przez pewien czas na
wietle skupionym na
„przedmiocie my
li".
W "Glosie milczenia" H, P.Bławatska nie mówi,
e nale
y odrzuci
ni
sze siły psychiczne.
Zwraca tylko uwag
na powa
ne niebezpiecze
stwa, które si
z tym wi
.
Gita daje w sposób ogólny rozs
dn
i praktyczn
rad
dla osi
gni
cia tych samych rezultatów: „Rób
to co wiesz ,
e jest dobre dla ciała. Nie dbaj o sam
wygod
. Nie pozwól,
eby lenistwo, egoizm albo
oboj
tno
przeszkodziły ci w robieniu tego, co po
yteczne. Oto tapas dla ciała: czci
Boga, starszych,
nauczycieli i m
drców. Zachowywa
czysto
, gotowo
do czynu, umiarkowanie i nie wyrz
dza
krzywd. Oto tapas mowy: mów to, co prawdziwe, przyjemne, po
yteczne i studiuj
wi
te słowa. Oto
tapas umysłu: pozostaj
c wiernym sobie, b
d
pogodny, zachowuj równowag
, milczenie i panuj nad
sob
".
Kto glos Nada pragnie usłysze
- ów „bezgło
ny D
wi
k" ogarn
go i poj
, ten musi
pozna
czym jest Dharana (koncentracja prawdziwa).
Do tego s
dwa przypisy:
Głos Nada - Głos duchowego d
wi
ku (Głos Milczenia) Dharana - doskonale skupienie umysłu.
U. P. Bławatska kojarzy Dharan
z wy
sz
sfer
. Nale
y najpierw odwróci
umysł od
wiata
zmysłów, to znaczy od
wiata fizycznego, astralnego i mentalnego ni
szego rz
du i skupi
si
na tym
co wewn
trzne.
3. ZABÓJCA RZECZYWISTEGO
Gdy ucze
stanie si
oboj
tny na przedmioty zewn
trznych, postrzegali, odnale
musi
tak
e władc
swych zmysłów, twórc
my
li, co wszystkie wywołuje ułudy.
Intelekt jest wielkim zabójc
Rzeczywistego.
Niech ucze
zniweczy zabójc
.
Ucze
musi zrozumie
, czym jest umysł. Umysł nazywany jest władc
albo królem zmysłów.
Umysł jest całkowicie wewn
trznym or
ganem - narz
dziem pomi
dzy najgł
bsz
Ja
ni
, Iskr
, a
zewn
trznym, przejawionym
wiatem, H. P. Blawalska mówi,
e umysł dzieli si
na
cztery „strefy":
1. Abstrakcyjnie my
l
cy umysł (Boski umysł). Zdolno
umysłu do abstrakcyjnego my
lenia
sprawia,
e promieniuje on od wewn
trz. St
d okre
lenie boski umysł. Jest to wy
sza Ja
cz.yli
boskie ego.
5
www.teozofia.org
– Teozofia w Polsce
2. Umysł o
wiecony (czyli Buddhi). Tu umysł poł
czony jest z Buddhi i nie ma własnej,
oddzielnej woli.
3. Umysł który ł
czy - wy
sz
Ja
(czyli boskie ego) wymienion
wy
ej i ni
sz
ja
(czyli
ego osobowe) wymienion
ni
ej.
„Ta droga, która jest pomi
dzy twoim Duchem a twoj
ja
ni
".
4. Ni
szy umysł jest tym, który odbija
wiat materialny. Nie posiada on własnego
wiatła.
Odbija on t
cz
wiata, która przyci
ga człowieka do zaanga
owania si
w ni
. Ta strefa umysłu
nale
y do ni
szej ja
ni czyli osobowego ego.
Umysł najpierw zniekształca rzeczywisto
, a z czasem j
niszczy. Rzadko widzimy ludzi
takimi, jakimi s
. Nasze wspomnienia lub poprzednio doznane wra
enia zabarwiaj
wra
enia
obecne. Widzimy zatem ludzi za po
rednictwem wra
e
, które wcze
niej powstały w naszym
umy
le. Rzadko widzimy przedmioty takimi jakie one s
, bez zniekształce
wywołanych przez umysł.
Tak wi
c umysł jest najwi
kszym zabójc
rzeczywistego. Ucze
musi pokona
umysł i „zniweczy
zabójc
". Musi zapanowa
nad umysłem i sprawi
, by spełniał to, czego on chce. Musi u
y
wol
, aby
opanowa
jego zmienn
natur
. Nie akceptuj tego,
e „pragnienia umysłu" s
twoimi własnymi
pragnieniami. H. P. Blawatska mówi: „Intelekt
yje na ogól kosztem m
dro
ci".
Znajomo
rzeczy nie mo
e rozproszy
naszej niewiedzy, je
eli nie jest rozwa
ana w
kontek
cie
ycia. Innymi słowy, nasza wiedza o działaniu jest niepełna, je
eli nie we
miemy pod
uwag
„konsekwencji, które wynikaj
z naszego działania". Oprócz złudze
i uprzedze
cechuj
nas
jeszcze inne rodzaje niewiedzy, które hamuj
rozwój duchowy.
Awidia - brak prawdziwego zrozumienia
ycia, jego prawd i tajemnic. Awidia dotyczy
widzenia jedynie materii, a nie
ycia.
Osobowo
ego (samochwalstwo) - powoduje pych
i samoszukiwanie si
. „Ja jestem tym",
„Ja jestem wła
cicielem tego", itd. St
d
samochwalstwo jest najwi
ksz
przeszkod
przy posługiwaniu
si
osobowo
ci
przez wy
sz
Ja
celem rozwoju duchowego.
Upodobania i niech
ci - tego rodzaju patrzenie nie pomaga w harmonizowaniu
ycia
codziennego. Hamuje rozwój duchowy. Na przykład - nie odrzucaj wygody, kiedy si
pojawia, lecz
naucz si
oboj
tno
ci wobec niej i brania
ycia takim jakim jest. Upodobania i nie- ch
ci musz
znikn
. Miejsce ich musi zaj
spokojna ocena przez wy
sz
Ja
. tego co dobre i złe.
L
k przed staro
ci
i
mierci
-
ludzie trac
sw
młodo
na to, aby zabezpieczy
sobie
wygod
i bezpiecze
stwo na staro
. Gdy si
starzej
, trac
czas w poszukiwaniu tego, co stracili w
młodo
ci.
Kiedy nasze złudzenia, uprzedzenia i ignorancja (tu wymienione) utrwalaj
si
w
wiecie
materialnym, wówczas krystalizuj
si
w
wiecie astralnym tworz
c jakby naro
l
i wiry. Hamuj
one
swobodny przepływ my
li. Wpływaj
na zniekształcenie funkcjonowania ciała astralnego i
mentalnego. Materia my
lowa, zamiast swobodnie przepływa
, ulega stagnacji i zafałszowuje my
li.
T
nieprawidłowo
funkcjonowania mo
na usun
, kiedy zdob
dzie si
wi
cej wiedzy o przy-
czynach dysharmonii. Pełniejszy wgl
d w te przeszkody usuwa wiry na astralnym i mentalnym planie.
Kiedy człowiek zaznajamia si
z planem astralnym i mentalnym, nie dopuszczaj
c do tworzenia si
wirów, wówczas zdolny jest do przekazu energii od wy
szej Ja
ni do ni
szej. Konieczne i pilne jest
całkowite zlikwidowanie tych wirów. Wtedy ni
szy umysł zachowuje nieprzerwany spokój i w ka
dej
chwili posłusznie słu
y wy
szej Ja
ni.
Człowiek, który w taki sposób zniweczył zabójc
, usun
ł główne przeszkody na drodze
rozwoju duchowego. Staje si
sług
wy
szej Ja
ni i nie ma w nim niczego, co powstrzymywałoby
jego rozwój.
4. RZECZYWISTE I NIERZECZYWISTE
Albowiem gdy nierealnym wyda mu si
jego własny kształt, jak si
nam na jawie nierealnymi
wydaj
we
nie widziane postacie, gdy mnogo
głosów słysze
przestanie, wówczas zdoła odró
ni
ów głos Jedyny - wewn
trzny d
wi
k - który wszystkie zewn
trzne niweczy.
C.W.L
[ Pobierz całość w formacie PDF ]