Blue Pat - Kontury śmierci, !!! 2. Do czytania, Kryminał KAW
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Pat BlueKonturyśmierciKrajowa Agencja WydawniczaFotograficzny projekt okładkiJan i Waldyna FleischmannowieProjekt typograficzny okładki i karty tytułowejJan i Waldyna FleischmannowieTypograficzny projekt seriiTeresaCichowicz-PoradaRedaktor techniczny Stanisław MałeckiKorektaZespół© Krajowa Agencja WydawniczaWarszawa 1980KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZARSW, .PRASA-KSIAŻKA-RUCH”WARSZAWA, 1980Wydanie pierwszeObjętość: ark, wyd. 8,44, ark, druk. 7,37Papier offset 70 g kl. V, rola 96 cmNr prod. Xn-5/3074/77 Zam. 475, C-41ZG „Dom Słowa Polskiego”,Warszawa,ul. Miedziana 11Cena zł 30,-1.Autobus zatoczył duży łuk podjeżdżającdo dworca lotniczego i Tyna od razu spostrzegła Ewę, stoją-cą przy wejściu. „Jak to miło z jej strony,żepo mnie wy-szła” - pomyślała zbierając bagaże. Kiedy otworzono drzwiautobusu, Ewa podbiegła do nich.- Hej, staruszko, czekam tutaj!- Jesteś naprawdę kochana,żeznalazłaś dla mnie czas.- Nie przesadzajmy! A gdzie Maciek, przecież mieliścieprzylecieć razem?- Wyobraź sobie, w ostatniej chwili przyjechała ze Sta-nów jakaś ciotka, czy ktoś taki, i musiał przełożyć wyjazd.Dobrze,żemnie się udało wyrwać.Podzieliły między siebie bagaże i z wolna ruszyły kudomowi. Ewa mieszkała przy High Street Kensington naMarloes Road, takżez Cromwell Road, gdzie mieścił siędworzec, miały zupełnie niedaleko, jednak obciążone waliz-ką i dużą torbą szły powoli, często odpoczywając. Tyna zzachwytem wchłaniała w siebie zapach Londynu, za którymjuż się stęskniła. Na temat zapachów miała swoją własnąteorię. Twierdziła,żekażde miasto pachnie inaczej.3
[ Pobierz całość w formacie PDF ]