Blue Velvet (1986) # uczers, ● David Lynch

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{200}{290}Synchro do:|Blue.Velvet.1986.DVDRip.DivX-SMB{929}{1020}W ROLACH G��WNYCH{1349}{1445}W POZOSTA�YCH ROLACH{2188}{2259}MUZYKA{2458}{2531}ZDJ�CIA{2547}{2625}SCENARIUSZ{2757}{2833}RE�YSERIA{2967}{3068}[ B��kitny aksamit... ]{3267}{3469}[ Za�o�y�a b��kitny aksamit ]{3506}{3650}[ Lecz bardziej b��kitna ni� aksamit by�a noc ]{3686}{3947}[ Delikatniejszy ni� satyn by� blask gwiazd ]{3956}{4188}[ Za�o�y�a b��kitny aksamit ]{4196}{4349}[ Lecz jej oczy by�y bardziej b��kitne ni� aksamit ]{4376}{4522}[ Jej czu�e spojrzenia by�y cieplejsze ni� maj ]{4525}{4632}[ Mi�o�� nale�a�a do nas ]{4705}{4822}[ Nasz� mi�o�� trzyma�em mocno ]{4885}{4993}[ Czuj�c rosn�ce upojenie ]{5035}{5149}[ Jak p�omie� jasno gorej�cy ]{5215}{5311}[ Lecz gdy odesz�a ]{5335}{5424}[ Znikn�� te� blask... ]{5425}{5573}[ B��kitnego aksamitu ]{5574}{5711}[ Lecz w moim sercu b�dzie on wci�� trwa� ]{5754}{5871}[ Ciep�e, bezcenne wspomnienie ]{5904}{5998}[ Na wiele lat... ]{7193}{7432}W pi�kny, s�oneczny dzie�,| wita Was muzyczny g�os Lumberton{7433}{7543}D�wi�k upadaj�cego drzewa...{7552}{7611}...oznajmi� w�a�nie 9.30{7612}{7792}Czeka na nas jeszcze las pe�en drzew,| wi�c zabierajmy si� do pracy{8511}{8655}Panie Beaumont.| Przyszed� pa�ski syn, Jeffrey.{9021}{9103}Cze��, tato.{12527}{12616}Czy pracuje tutaj detektyw Williams?{12617}{12770}Tak. Jest w pokoju 221.| Po schodach, tymi drzwiami.{13247}{13341}Detektyw Williams?{13457}{13500}Tak.{13501}{13575}Nazywam si� Jeffrey Beaumont.| Jeste�my s�siadami.{13576}{13695}Chyba zna pan mojego ojca,| Toma Beaumonta - Sklep �elazny Beaumonta?{13696}{13805}Pewnie, �e znam. O ile wiem,| jest w szpitalu. Jak on si� czuje?{13806}{13869}Chyba nie�le.{13876}{13965}Robi� mu badania.| Dlatego przyjecha�em ze szko�y.{13966}{14115}By�em dzi� rano w szpitalu i wraca�em| przez pole w pobli�u naszych dom�w.{14116}{14208}Znalaz�em... ucho.{14236}{14325}Naprawd�? Ludzkie ucho?{14326}{14415}Tak. Uzna�em, �e powinienem| je panu przynie��.{14416}{14510}S�usznie. Poka� je.{14625}{14714}Tak, to ludzkie ucho.{14715}{14804}Zabierzemy je do laboratorium,| niech je zbadaj�.{14805}{14937}A potem poka�esz mi, gdzie to znalaz�e�.{15015}{15164}Sprawdzimy akta zmar�ych, ale nie przypominam| sobie nikogo z odci�tym uchem.{15165}{15254}By� mo�e jego w�a�ciciel �yje.{15255}{15434}- Co mo�na powiedzie� o cz�owieku, na podstawie ucha?|- Po dok�adnym zbadaniu sporo.{15435}{15553}P�e�, grupa krwi, a tak�e czy ucho| uci�to �ywemu cz�owiekowi czy trupowi.{15554}{15679}Wygl�da jakby obci�to je no�yczkami.{16573}{16662}- Wychodz� na chwil�.|- Chcesz wzi�� samoch�d?{16663}{16752}Nie, troch� si� pow��cz�.{16753}{16984}- Jeffrey, nie zamierzasz chyba| i�� a� do Lincoln?|- Nie. B�d� w pobli�u. Nie obawiajcie si�.{19181}{19300}Dobry wiecz�r. Nazywam si� Jeffrey Beaumont.|Czy zasta�em detektywa Williamsa?{19301}{19420}- Tak. Wejd� Jeffrey.|- Dzi�kuj�.{19630}{19779}Witaj, Jeffrey.|To co znalaz�e� bardzo nas interesuje.{19780}{19869}Domy�lam si�, �e chcia�by�| si� czego� dowiedzie�.{19870}{19989}Jednak�e zmuszony jestem prosi� ci�,| nie tylko o to aby� nikomu o tym nie m�wi�,{19990}{20109}lecz r�wnie� o to,| aby� mnie o nic nie pyta�.{20110}{20259}Kiedy�, gdy to wyja�nimy,| poznasz wszystkie szczeg�y.{20260}{20379}- Ale teraz nie mog�.|- Rozumiem.{20380}{20469}Chocia� jak pan powiedzia�| z�era mnie ciekawo��.{20470}{20584}W twoimi wieku sam taki by�em.{20619}{20738}- Pewnie dlatego pracuj� w policji.|- To musi by� pasjonuj�ce.{20739}{20830}Ale te� i ohydne.{20859}{20987}Przykro mi Jeffrey.| Tak ju� musi by�.{21009}{21137}- Wiem, �e to rozumiesz.|- Oczywi�cie.{21189}{21278}- Pani Williams, dzi�kuj� za kartk� dla ojca.|- Nie ma sprawy.{21279}{21434}- Ciesz� si�, �e ci� wreszcie pozna�am.|- Ja r�wnie�.{21488}{21607}- Prosz� pozdrowi� ode mnie Sandy.|- Oczywi�cie.{21608}{21738}- Dobranoc Jeffrey.|- Dobranoc pa�stwu.{22058}{22170}Czy to ty znalaz�e� to ucho?{22717}{22797}Sk�d wiesz?{22897}{22977}Wiem i ju�.{22987}{23106}- Pami�tam ci� ze szko�y w Central.|- Naprawd�? Jeste� w liceum?{23107}{23166}- Tak.|- Jak tam w szkole?{23167}{23286}- Okropnie. Straszna nudna.|- To po staremu.{23287}{23376}Tak. Co tutaj robisz?{23377}{23466}Przyjecha�em ze szko�y.| M�j ojciec jest w szpitalu.{23467}{23525}- To przykre.|- To prawda.{23526}{23645}- Co wiesz o tym uchu?|- Czy m�j ojciec nie zabroni� ci o tym rozmawia�?{23646}{23735}Tak, ale ty to zacz�a�. Wiesz co�?{23736}{23848}Niewiele. S�ysza�am to i owo.{23856}{23915}Tak?{23916}{24065}- Mam pok�j nad biurem ojca wi�c...|- Nad biurem ojca?{24066}{24215}- Wi�c co� tam s�ysza�am na temat ucha.|- No i...?{24216}{24275}Ju� mi si� pomiesza�y r�ne sprawy.{24276}{24365}W jednej z nich by�o nazwisko, kt�re zapami�ta�am.{24366}{24484}Piosenkarki, kt�ra mieszka| w tym apartamencie niedaleko ciebie.{24485}{24574}Niedaleko stamt�d do pola,| na kt�rym znalaz�e� ucho.{24575}{24664}- Dziwny ten �wiat. Nie s�dzisz?|- Tak.{24665}{24820}- Wiesz gdzie jest ten budynek?|- Tak. To niedaleko.{24845}{24904}Przez par� miesi�cy by�a pod obserwacj�,{24905}{25054}ale nie wiem czego si� dowiedzieli,| bo ojciec nie prowadzi tej sprawy.{25055}{25144}Chyba powinna� wraca� do domu.{25145}{25250}- Nie... Czemu?|- C�...{25265}{25354}- Chcesz tam p�j��?|- Tak.{25355}{25449}Chod�my. Poka�� ci.{25534}{25623}Ma�a. Hej ma�a!{25714}{25858}To ten budynek.|Ona mieszka na si�dmym pi�trze.{26074}{26145}Chod�.{26553}{26672}Co zamierzasz robi� dop�ki jeste� w domu?{26673}{26852}B�d� pomaga� w sklepie ojca.|Ale par� godzin b�d� mie� dla siebie.{26943}{27141}Zna�em kiedy� ch�opaka, kt�ry tam mieszka�.|Mia� najd�u�szy j�zor na �wiecie.{27153}{27242}Co si� z nim sta�o?{27243}{27332}Nie wiem. Wyprowadzi� si�.{27333}{27458}Wszyscy moi dawni znajomi wyjechali.{27602}{27754}- Potrafisz chodzi� jak kurczak?|- To znaczy jak?{27872}{27952}To zabawne.{28531}{28614}Czas na kaw�.{28621}{28710}- Hej, Double Ed. Gdzie jest kombinezon?{28711}{28821}Na dolnej p�ce, jak zwykle.{28861}{28950}Hej Ed. Ile widzisz palc�w?{28951}{29025}Cztery!{29041}{29158}Wci�� nie wiem jak ty to robisz.{29161}{29250}Na pewno nie b�d� ci potrzebny,| ani ja ani ten rozpylacz?{29251}{29370}Dop�ki b�dziesz nim tru� tylko| prusaki nie mamy nic przeciwko temu.{29371}{29430}W porz�dku Ed. Dzi�ki.{29431}{29527}Dobrze, �e wr�ci�e�.{30180}{30269}Jeste� g�odna, spragniona,| czy jedno i drugie?{30270}{30407}- Nie wiem.|- Chcia�bym z tob� porozmawia�.{30420}{30496}Zaczekaj.{30539}{30628}Tylko ani s�owa o tym Mike'owi.| Pami�tajcie.{30629}{30790}- Jasne. Jak sobie �yczysz.|- Nie jest tak jak my�licie.{30869}{30988}- Nie chc� ci sprawia� k�opot�w.|- Sama tego chcia�am.{30989}{31072}Przystojniak.{31199}{31258}By�a� ju� w restauracji Arline'a?{31259}{31335}No jasne.{31708}{31833}Powiesz mi dlaczego tu przyszli�my?{31948}{32097}W �yciu zdarzaj� si� okazje| by zyska� wiedz� i do�wiadczenie.{32098}{32205}Czasem trzeba zaryzykowa�.{32248}{32367}Pomy�la�em, �e mo�na by si� wiele dowiedzie�| wchodz�c si� do jej mieszkania.{32368}{32486}No wiesz... zakra�� si�, ukry� i obserwowa�.{32487}{32576}- Zakra�� si� do jej mieszkania?|- Tak.{32577}{32725}Oszala�e�? Ona mo�e by� zamieszana w morderstwo.{32727}{32816}- To szale�swo.|- Uspok�j si�.{32817}{32876}Mam plan, kt�ry powinien si� uda�.{32877}{32996}Ty niewiele ryzykujesz,| ale b�d� potrzebowa� twojej pomocy.{32997}{33116}Nawet nie chcesz mnie wys�ucha�?{33117}{33266}Mo�esz mi opowiada�, co ci si� podoba,| ale i tak nic z tego nie b�dzie.{33267}{33393}Sandy, nie zachowuj si� w ten spos�b.{33486}{33625}Przede wszystkim, musz� si� dosta� do jej mieszkania| i otworzy� okno, przez kt�re wejd� p�niej.{33626}{33685}Jak to zrobisz?{33686}{33865}W samochodzie mam stary kombinezon| i rozpylacz chemikali�w na prusaki.{33866}{34015}P�jd� do niej i powiem, �e jestem| od zwalczania szkodnik�w. B�d� spryskiwa� mieszkanie.{34016}{34195}Par� minut p�niej zapukasz do drzwi,| �eby odwr�ci� jej uwag�, a ja otworz� okno.{34196}{34345}- Co mam jej powiedzie�, kiedy otworzy drzwi?|- �e jeste� �wiadkiem Jehowy.{34346}{34435}Mam dla ciebie odpowiednie broszury.{34436}{34553}Potrzebuj� zaledwie par� sekund.{34555}{34614}Co ty na to?{34615}{34741}Nie wiem.| Na poz�r to proste, ale...{34765}{34868}To prawdziwe szale�stwo.{34885}{35037}- To zbyt niebezpieczne.|- Musimy spr�bowa�, Sandy.{35125}{35244}Nikt nas nie b�dzie podejrzewa�,| bo kto by pomy�la�,{35245}{35364}�e mo�na si� posun�� do takiego szale�stwa.{35365}{35450}Tu masz racj�.{35784}{35873}Zaczekaj przynajmniej trzy minuty,| od chwili gdy wejd�.{35874}{36018}B�d� musia� znale��| odpowiednie okno. Dobrze?{36024}{36083}Dobrze.{36084}{36158}Chod�my.{36503}{36570}Id�.{36593}{36701}Zaraz, jak ona si� nazywa?{36743}{36859}Dorothy Vallens, si�dme pi�tro.{36863}{37015}Numer b�dziesz mia�| na skrzynce na listy, m�dralo.{37073}{37162}Dorothy Vallens. Si�dme pi�tro.{37163}{37284}- Dobra, powodzenia.|- Powodzenia.{37373}{37492}Pami�taj, trzy minuty, nie mniej.{38392}{38518}WINDA NIECZYNNA|PROSZ� U�YWA� SCHOD�W{40669}{40819}- Tak? O co chodzi?|- Musz� spryska� mieszkanie.{40909}{40998}- To na pewno cuchnie.|- To nowy �rodek. Bezwonny.{40999}{41077}To dobrze.{41449}{41540}Zaczn� od kuchni.{42348}{42442}Ruch jak na dworcu.{42827}{42946}To tylko ch�opak z administracji.{43726}{43826}To powinno wystarczy�.{44026}{44085}- W porz�dku?|- Co si� sta�o?{44086}{44175}W�a�nie mia�am podej�� do drzwi,| kiedy zjawi� si� ten facet.{44176}{44265}- Uda�o ci si�?|- I tak i nie. Rozpoza�a� go?{44266}{44385}Widzia�am tylko jego plecy.|Zdaje si�, �e wszed� przez drzwi na ko�cu korytarza.{44386}{44504}Ja te� go dobrze nie widzia�em,| ale on na pewno mnie zauwa�y�.{44505}{44624}Nie mia�em czasu, �eby otworzy� okno... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wolaosowinska.xlx.pl
  •