Blood Ties [2x09] We'll Meet Again (XviD asd), Blood Ties- Więzy krwi, Sezon 2
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{60}{180}Coreen, sko�czmy na dzisiaj.{192}{240}Masz czasu dla klienta?{240}{291}A co? Wygl�daj�, jakby m�g� zap�aci�?{292}{330}Mog� zap�aci�, panno Nelson.{330}{468}Czym mog� s�u�y�?|Pan Wilson ukrad� ci pi�k�?{469}{532}Nazywam si� Lee.{533}{629}Szyld na ulicy m�wi,|�e prowadzi pani szalone sprawy.{630}{710}Hm. Nie chc� by� nieuprzejma,|ale czy twoi rodzice wiedz�, �e tu jeste�?{712}{803}To bez znaczenia,|bo jestem samodzielnym ma�oletnim.{804}{857}A tak. Kolejny triumf|naszego systemu prawnego.{864}{1019}Wy�o�� to wprost.|Musicie mi pom�c znale�� moj� �on�.{1036}{1139}Do licha!|Ju� mia�am na sobie p�aszcz.{1143}{1196}BLOOD TIES|Wi�zy krwi - s02e09 (21){1199}{1307}We'll Meet Again|Znowu si� spotkamy{1307}{1397}T�umaczenie ze s�uchu|wm{1409}{1498}Wi�c... w twoim wieku|mo�na ju� prowadzi� samoch�d?{1499}{1573}- Przepraszam. Nie chcia�am cie urazi�.|- Nie ma sprawy.{1575}{1624}M�wi� wprost.|Musicie mi pom�c.{1627}{1732}D�ugo z... �on� byli�cie razem?{1732}{1828}Czy to by� tylko burzliwy romans|ze szkolnego podw�rka?{1829}{1952}C�. 400 lat to kilkana�cie d�ugo�ci �ycia.|Tak to d�ugi okres.{1953}{2007}Jeste� reinkarnacj�.{2007}{2111}OK. W takim razie,|musisz z kim� porozmawia�.{2120}{2209}Nie b�d� rozmawia� z �adnym lekarzem|od czubk�w. Zmarnowa�em ju� kup� czasu.{2209}{2320}Nie, nie. To nie psychiatra.|To raczej... konsultant historyczny.{2325}{2468}Nie gryzie... za ka�dym razem.{2547}{2676}Henry... Lee.|Lee... Henry.{2743}{2821}Cze��, Lee.{2998}{3058}Czyta�em je.{3058}{3172}Rysowa�em te� latach 20tych.|G��wnie g�owy.{3174}{3255}D�ugo zaj�o mi wtedy odszukanie jej.{3258}{3312}Z kr�tkimi w�osami wygl�da�a �wietnie.{3313}{3358}Atrakcyjna dziewczyna?{3360}{3462}Tak. Naprawd� poci�gaj�ca dziewczyna.{3466}{3558}Pi�kna.|M�wi� o �smym cudzie �wiata.{3564}{3678}Wyje�d�ali�my moim cabrio. Wpadli�my|w k�opoty, pr�buj�c uciec gliniarzom.{3683}{3812}Pani detektyw przyprowadzi�a ci� tu,|�eby si� upewni�, czy nie robisz jej w konia.{3813}{3956}Prawda jest taka: Jak b�dziesz dzia�a� sam,|to da ci kopa. Rozumiesz?"{3959}{4032}Nie jestem g�upi� cip�.|Jestem szczery.{4033}{4138}- Ci�ko za�apa� tw�j slang.|- No tak. Ten by� troch� chory.{4142}{4226}Nikt wi�cej nie rozumie.{4230}{4333}- Umar�em ju� z tuzin razy.|- Zgadza si�.{4334}{4410}Ty te�, co?{4514}{4590}- No i...? Jaki werdykt?|- Lubi� go...{4594}{4664}Uwa�am te�, �e m�wi prawd�.{4664}{4809}C�. Je�li kto� ma rozpozna�|star� dusz�, to tylko ty.{4822}{4907}Tak. By�em Indianinem,|a ona c�rk� pastora.{4909}{5011}- T�dy chodzili�my pod to m�ode drzewo.|- A kiedy to by�o?{5013}{5071}Pierwszym razem?{5073}{5148}1682.{5151}{5314}Ukradli�my ��dk�, ale nut rzeki wci�gn�� nas|na progi. Ale przynajmniej uton�li�my razem.{5316}{5401}Skazani przez los.|Jak w Romeo i Julii.{5406}{5463}Czy jest pow�d,|�eby szuka� nie�miertelno�ci?{5464}{5540}Wieczno�� z bratni� dusz�|te� brzmi bardzo dobrze.{5541}{5657}Teraz i ty brzmisz jak pi�tnastolatek.{5688}{5758}Dobra. To gdzie jest to s�ynne drzewo?{5759}{5834}Teraz rozumiecie m�j problem?{5834}{5936}Tak. To centrum handlowe|jest tu od 12 lat.{5939}{6035}Dzi�kujemy ci, rozrastaj�ce si� miasto.{6063}{6139}To by�o tutaj.|Dok�adnie tutaj.{6151}{6241}Za ka�dym razem jest tak samo.|Jedno z nas orientuje si�, kim jeste�my,{6242}{6315}odnajduje drzewo, wycina inicja�y|i ustala dat� spotkania.{6315}{6381}Powtarza to a� si� znajdujemy.{6383}{6458}Lee, mam nadziej�, �e j� znajdziesz.{6470}{6545}Ale mam inne spotkanie i musz� lecie�.{6546}{6642}Zaufaj jej.|Ja zaufa�em.{6699}{6780}No to zacznijmy od jutra rana.{6783}{6834}Nie mo�emy kontynuowa� teraz?{6834}{6925}Jak na 400 lat nie masz cierpliwo�ci.{6925}{7085}Ci z nas, kt�rzy maj� jedno �ycie,|potrzebuj� czasem zmru�y� oko.{7092}{7248}- Masz gdzie si� zatrzyma�?|- Co� sobie znajd�.{7259}{7337}M�g�by� si� przespa�|na sofie w moim biurze.{7342}{7399}Ju� zapominasz, �e masz ��ko w domu.{7399}{7435}Jakbym nie wiedzia�a.{7435}{7495}- Pracujesz na okr�g�o, co?|- Tak.{7495}{7624}Wi�c... chyba nie masz ch�opa.{7673}{7736}Musi ekstra dorobi� na swoje potrzeby.{7736}{7853}Moja wina?{8005}{8089}Celluchi, musimy poprawi�|harmonogram twoich prac.{8092}{8191}Hej. W pe�ni panuje nad prac� papierkow�,{8191}{8269}i maksymalizuj� wykorzystanie czasu.|Dok�adnie jak w podsumowaniach.{8270}{8360}�atwiej nadrobi� czas,|jak si� nie odk�ada spraw.{8362}{8414}- Zamkni�cia spraw przychodz� w cyklach.{8415}{8490}- A w tych cyklach|powtarza si� nazwisko Vicki Nelson.{8492}{8558}A co, ma by� twoje?{8572}{8644}Ju� ci� ostrzega�am.{8646}{8748}Nie ma powodu i��|za Nelson w ciemno��.{8749}{8806}Tw�j raport.|Jutro.{8827}{8926}Wszystko mi si� miesza.|Jakby przypadkowo poprzestawiane.{8926}{8956}- Nazywam si� John.|- John.{8984}{9068}No to powinna to by� prosta sprawa.{9070}{9202}Tak, tak. Co� widz�.|Jak rozbija si� samoch�d.{9232}{9346}Tak. Czerwony Volkswagen..{9349}{9399}...i Alice.{9399}{9489}To moja dziewczyna.{9522}{9582}Zawsze razem umieramy.{9583}{9685}Czasem mamy lata,|czasem tylko godziny.{9685}{9774}Dalej romantyczne wed�ug ciebie?{9801}{9846}Dzi�ki.{9852}{9972}Jak umieramy, nasze dusze id�|do nast�pnych rodz�cych si� dzieci.{9972}{10050}Mamy inne �ycia,|ale jeste�my tacy sami.{10050}{10125}- Wi�c zawsze jeste� lewor�czny?|- Tak.{10126}{10155}A ona?{10155}{10245}O. Okropnie �piewa, jest �wietna z matmy|i nie cierpi kot�w.{10246}{10350}To znaczy, �e jest g�uch� na tony|i niecierpi�ca kot�w ksi�gow�.{10354}{10422}Co jeszcze?{10426}{10522}Dalej. Udawajmy,|�e gramy w gr� j�zykow�.{10522}{10621}Nie wiem jak to dzia�a.|Po prostu dzia�a i ju�.{10621}{10702}Dobra.{10801}{10875}- Tak? Celluchi.|- Cze��. To ja.{10875}{11019}Cze��. Wujek Gus.|Mi�o, �e dzwonisz.{11020}{11079}O. Crowley patrzy.{11080}{11160}Mam pro�b� do ciebie...{11160}{11268}E... Obiad w czwartek.|Doskonale.{11268}{11367}Mo�esz wyci�gn�� raport|z wypadku drogowego?{11368}{11442}Jakie� 15-20 lat temu.{11443}{11535}Dwie ofiary �miertelne.|Ich imiona to Alice i John.{11535}{11613}- I by� czerwony Volkswagen.|- O co chodzi?{11614}{11682}Mamy tydzie� szukania|w stogu siana?{11684}{11816}Daj spok�j. To w imi� mi�o�ci.|Mi�o�ci od pierwszego wejrzenia.{11818}{11989}Wiesz co? Patrz� w�a�nie na ca�y stos|mi�o�ci od pierwszego wejrzenia.{11989}{12038}Wszystkie si� sko�czy�y...{12039}{12154}zniszczeniem mienia, wykorzystywaniem,|zakazem zbli�ania i �mierci�.{12157}{12256}Jakie to s�odkie.|Powinni�my to wyszyde�kowa� na czym�.{12257}{12325}Daj mi czas do rana.|Zobacz�, co da si� zrobi�.{12325}{12430}Dobra. Wystarczy.|Dzi�kuj�.{12810}{12887}�wietny refleks.{12890}{12955}Jeste� szybszy ni� dawniej.{12955}{13087}A ty starszy|i bardziej dystyngowany.{13117}{13221}Augustus{13305}{13374}Twoja wiadomo�� by�a zagadkowa.{13375}{13488}- Jeste� gotowy zrobi� ruch, czy nie?|- Tak s�dz�.{13491}{13566}Jestem.{13567}{13635}Z tym mo�emy pracowa�.{13635}{13788}Pojutrze. U ciebie.|Przynios� ksi�g�.{13935}{14030}Dzi�ki Mike.|Cze��.{14092}{14202}To mi przypomina moje dawne �ycie.|Pachnie jak w szatni.{14202}{14258}- Masz p�yn do p�ukania ust?|- Zaraz przynios�. Chwilka.{14258}{14374}Twoje wspomnienia s� troch� "nie�wie�e".|To byli Alice i John Smith oczywi�cie.{14375}{14509}Ale w wypadku 25 lat temu|zgin�a tylko jedna osoba.{14510}{14584}- Co� nie tak.|- Chyba.{14584}{14683}S�uchaj...|To tw�j nekrolog.{14689}{14820}John Smith zmar� po d�ugiej chorobie.|Przed nim zmar�a jego �ona Alice.{14824}{14916}Prze�y� go natomiast|m�odszy brat... Jeff.{14961}{15095}To nadaje nowe znaczenie wyra�eniu|"dawno zaginiony".{15172}{15232}- Dobry. Jeff Smith?|- Tak.{15234}{15304}Nazywam si� Vicki Nelson.|Jestem prywatnym detektywem.{15304}{15325}No patrz...{15325}{15388}To m�j... e...{15390}{15496}Przepraszam.|To jest Lee, m�j sta�ysta.{15496}{15544}Ma wiele zapa�u.{15544}{15679}Wiem, �e to mo�e by� trudne,|ale czy nie zechcia�by pan{15680}{15814}porozmawia� o wypadku, w kt�rym|zgin�li pana brat i bratowa.{15815}{15889}Nie ma w zasadzie,|o czym m�wi�.{15889}{15972}Alice zgin�a w wypadku.{15973}{16065}a John wpad� w �pi�czk�.{16066}{16140}M�wili, �e powinienem by�|wyci�gn�� wtyczk�, ale{16140}{16218}min�o 10 lat,|zanim zdoby�em si� na odwag�.{16218}{16278}- Trzeba by�o pozwoli� mu umrze� z ni�.|- Bardzo przepraszam...{16278}{16380}- Co do cholery mo�esz o tym wiedzie�?|- Bardzo mi przykro...{16380}{16485}Nie wracajcie tu wi�cej!{16486}{16593}Chcia�em jak najlepiej.|Jak j� teraz znajdziemy?{16594}{16719}Nie wiem. W�a�nie wystraszy�e� jedyn� osob�,|kt�ra mog�a nam pom�c.{16719}{16764}To te cholerne hormony.{16764}{16910}Za ka�dym razem, gdy|staj� si� nastolatkiem, jest do dupy.{16938}{17039}Chod�.|Utopimy twoje smutki w pizzy.{17049}{17148}Mog�am p�j�� na posterunek|i stamt�d to odebra�.{17149}{17246}Detektyw Celluchi podrzuci� to dla ciebie.|Nie narzekam.{17396}{17464}To si� nie trzyma kupy.{17465}{17593}Ratownicy przyjechali szybko,|ale odjazd si� op�ni�...{17594}{17677}Dw�ch z nich zacz�o si� bi�!?{17678}{17815}Nie ma dlaczego. A raport wype�ni� kto� zbyt|zaj�ty pilnowaniem w�asnego ty�ka w pracy.{17816}{17925}- Kiedy to by�o?|- W 1983.{17925}{18015}Czy by�o du�o krwi?{18016}{18117}Raport stwierdza, �e mia�a hemofili�.|To dziwne.{18117}{18240}Kobiety przenosz� ten gen,|ale choroba si� rzadko u nich rozwija.{18275}{18373}Otrzymuj� regularne informacje|z Towarzystwa Hemofilii.{18373}{18433}O ilu przypadkach w mie�cie m�wimy?{18443}{18555}Kobiety z hemofili�... w tym mie�cie...|Dok�adnie trzy.{18556}{18660}O. Ta ig�a sama|wychodzi ze stogu siana.{18710}{18818}- Dobry. Helen Underhill?|- Tak.{18818}{18893}Jeste� starsza.{18937}{18997}Nie wiem, jak ci dzi�kowa�.{19000}{19114}- Kto to?|- Prosz�, powiedz, �e hydraulik.{19114}{19222}- Helen. Kim s� ci ludzie?|- Ki...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]