Blackadder - S03E03 - Nob and Nobility, Season 3 - Blackadder the Third

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{888}{994}O la la!{995}{1077}- Dzień dobry, pani Miggins.|- Bonjour, monsieur.{1078}{1174}- Słucham?|- Bonjour - tak mówiš Francuzi.{1175}{1267}Francuzi jedzš też żaby,|dręczš gęsi i sikajš na ulicy,{1268}{1362}ale nie widzę powodu zarażania tym innych.{1363}{1487}Francja jest teraz w modzie!|Roi się u mnie od Francuzów,{1488}{1582}a wszystko dzięki|cudownemu Scarlet Pimpernel.{1583}{1642}Scarlet Pimpernel wcale nie jest cudowny.{1643}{1762}Zatłaczanie Londynu tonami żujacych|czosnek wymuskanych Francuzików,{1763}{1849}wrzeszczšcych "O la la!" i oczekujšcych|współczucia tylko dlatego{1850}{1944}że ich ojcowie potracili głowy|bynajmniej nie jest czym godnym podziwu.{1945}{2024}Filiżankę kawy i placek|pasterski poproszę.{2025}{2150}Nie podajemy już placków!|Francuska klientela uważa je za prostackie.{2183}{2247}W życiu bym nie pomylał|że ludzie jedzšcy limaki{2248}{2324}i gotowi pójć do łóżka ze zlewem|jeli założyć mu spódniczkę{2325}{2394}majš jakiekolwiek prawo|uczyć nas co jest prostackie.{2395}{2477}- Co więc mamy w menu?|- Dzisiaj podajemy:{2478}{2599}Kurczak Pimpernel w sosie Scarlet,|kurczak Scarlet w sosie Pimpernel,{2600}{2725}oraz wielkie podejrzanie wyglšdajšce kiełbasy|w sosie Scarlet Pimpernel.{2728}{2853}- Co to jest ten sos Scarlet Pimpernel?|- Bierze się dorodnš żabę, wyciska...{2865}{2942}Wystarczy, w porzšdku, idę do pubu.{2943}{3068}- Ach, bonjour, monsieur!|- Spadaj.{3225}{3314}Sir! Biedny mały Mildred!|Co on panu zrobił?{3315}{3392}Tak to już jest, stres zawsze|odreagowuje się na niższych.{3393}{3469}Jestem zdenerwowany więc kopię kota, kot...{3470}{3537}rzuca się na mysz, no a mysz...{3538}{3614}- A!|- ...gryzie cię w zadek.{3615}{3729}- A co ja mam zrobić?|- Nic. Jeste na samym dole wielkiego boskiego łańcucha.{3730}{3824}Chyba że jest tu jaki skorek|na którym mógłby się odegrać.{3825}{3904}- Baldrick, co ci się stało w nos?|- Ładne, co?{3905}{3967}Nie, nie ładne. Odrażajšce.{3968}{4024}No to zdejmę to.{4025}{4124}Po co ci sztuczny czyrak, Baldrick?{4125}{4250}Co będzie następne?|Upiększajšcy brodawczak? Gustowny liszaj?{4275}{4349}Styl Scarlet Pimple, sir.{4350}{4424}- Ach tak?|- Tak, wszyscy za tym szalejš.{4425}{4550}Każdy chce pokazać jak podziwia|wielkiego Pimple i jego wspaniałe przebrania.{4563}{4687}Co on właciwie zrobił poza wyskoczeniem|do Francji i wyrwaniem kilku ichniejszych panków{4688}{4807}z niezręcznych łap jakich niedożywionych,|marudzšcych lewicowców,{4808}{4897}przy okazji zaopatrujšc się|za pół darmo w dobre wino{4898}{4989}i ich słynne ciasto owocowe?{4990}{5064}My nie cierpimy Francuzów!|Toczymy z nimi wojny!{5065}{5144}Czy żołnierze spod Agincourt|polegli na darmo?{5145}{5270}Czy człowiek który spalił Joannę d'Arc|zmarnował po prostu zapałki?{5300}{5392}O, Jego Królewska Wysokoć Walijski Tłumok|mnie wzywa.{5393}{5518}Niemalże odczuwam do niego przyjań|tego ranka - przynajmniej nie jest Francuzem.{5590}{5699}Un toast! Encore un toast!|Le Pimpernel Scarlette!{5700}{5797}Le Pimpernel Scarlette!{5798}{5923}Le Adder Noir! Wejd!{5963}{6088}Jego się spytamy, koledzy. Mój lokaj -|bardzo mšdry, szczwańszy niż placek z mózgu.{6115}{6194}Próbujemy wymylić, kim może być|Scarlet Pimplernel.{6195}{6309}Chcielibymy wysłać mu sporš sumkę|jako wyrazy podziwu. Jakie pomysły?{6310}{6392}Podaj, panie, jako adresata|"największego szpanera w Londynie",{6393}{6427}a z pewnociš dojdzie.{6428}{6553}Brednie! Bzdura! Niedorzecznoć!|Jak miesz!{6555}{6624}Niech mnie szlag, sir,|jeste najgorszš winiš!{6625}{6677}Szlag by tę winię!{6678}{6759}Chciałem tylko unaocznić|że wykradanie arystokratów{6760}{6885}sprzed nosa francuskich rewolucjonistów|stopniem trudnoci nie przewyższa założenia kapelusza.{6890}{6944}Niech mnie utopiš! To zdrada!{6945}{6994}Scarlet Pimplernel to bohater,{6995}{7120}a rewolucjonici to dobrze zorganizowana banda|bezlitosnych morderców, by ich szlag!{7125}{7194}Szlag by tych zorganizowanych morderców.{7195}{7320}Jerzy, włanie mówilimy o balu we francuskiej|ambasadzie, powięconym wygnanym arystokratom.{7363}{7479}W rzeczy samej. Zamierzam na niego założyć|najbardziej olniewajšcš parę spodni{7480}{7582}jaka kiedykolwiek wyszła spod delikatnych ršk|panów Snibcock & Turkey,{7583}{7677}projektujšcych dla Bardzo Bogatych|i Ekstremalnie Grubych.{7678}{7784}Jeli Pimpernel się ujawni, nie zamierzam|paradować w jakich smętnych portkach.{7785}{7867}Szlag by te smętne portki.{7868}{7974}A gdybymy tak założyli się|z twoim zadufanym sługš o 1000 gwinei{7975}{8100}że nie jest w stanie popłynšć do Francji,|uratować arystokraty i pokazać się z nim na balu?{8140}{8199}Ha! Zbladłe, co?{8200}{8325}Strach cię obleciał, zajęczo-sercy,|obmierzło-mordy kutergębo!{8333}{8434}- Już tak nie szarżujemy, hę? Hę?|- Hę?{8435}{8514}Przeciwnie, sir. Pójdę tylko się spakować.{8515}{8599}Może Lordowie Smedley i Topper|mogliby mi towarzyszyć.{8600}{8725}To będzie miła wycieczka - trochę miertelnych|niebezpieczeństw, trochę tortur dentystycznych.{8745}{8827}- Reflektujecie panowie?|- Och, nie! Szlag!{8828}{8864}Szlag!{8865}{8974}Wkrótce mam wizytę u lekarza.{8975}{9074}Co mi się zaczyna dziać z nosem,|czuję to w kociach.{9075}{9129}Szlag by te koci...{9130}{9254}To może w przyszłym tygodniu?|Dalej, panowie, jak tam wasze terminarze?{9255}{9349}Och, szlag. Nie wzišłem ze sobš.{9350}{9454}I włanie sobie przypomniałem|że mój ojciec zmarł dopiero co.{9455}{9579}Za 10 minut muszę być na pogrzebie.|Szlag by to, przepraszam. Do widzenia, panie.{9580}{9705}Niech to szlag, prowadzę kondukt.|Szlag by tego zmarłego ojca, szlag by.{9763}{9837}- Pa pa...|- Widzimy się na balu.{9838}{9963}Szkoda że nie majš czasu. wietnie by było|jakby pojechali z nami.{9975}{10100}- Z nami? Wybierasz się, panie?|- No pewnie.{10113}{10229}I nic, co powiem o piekle rewolucji|nie jest w stanie cię zniechęcić?{10230}{10304}Absolutnie nie!|A teraz pakujmy się.{10305}{10379}Chcę wyglšdać jak najlepiej|w obecnoci francuskich ptaszyn.{10380}{10505}Aktualnie we Francji faworyzowane sš|bezzębne, chichoczšce obłškańczo staruchy.{10538}{10642}Mniejsza z tym, po prostu|odstawiajš nieprzystępne.{10643}{10757}Pozbawiajšc się zębów, wariujšc|i dojrzewajšc przez 40 lat?{10758}{10883}Tak, tak - małe trzpiotki.|No to bierzmy się, wezmę jakie jedwabie i atłasy.{10905}{10997}Raczej nie, sir. Jeżeli mamy mieć|jakiekolwiek szanse przeżycia,{10998}{11089}musimy wyglšdać jak|najbardziej cuchnšcy plebs.{11090}{11202}- To znaczy?|- Oto, sir, ostatnia paryska kolekcja.{11203}{11299}Baldrick ma na sobie|kaftan z owczego pęcherza,{11300}{11374}udekorowany bryłkami gnoju.{11375}{11459}Jego fryzurę przygotował|salon szalonej Meg z Bedlam.{11460}{11552}Zwracam uwagę na sposób, w jaki|obezwładniajšcy aromat gnijšcych sardynek{11553}{11637}kunsztownie dopełnia całoci stroju.{11638}{11699}Baldrick, kiedy ostatnio zmieniałe spodnie?{11700}{11784}- Nigdy nie zmieniałem spodni.|- Dziękuję.{11785}{11869}Starożytni Grecy stworzyli opowieć o pojemniku{11870}{11934}w którym uwięziono wszelkie zło tego wiata.{11935}{12019}Prawdziwie proroczš.|Jedynie z nazwš nie trafili.{12020}{12145}Nazwali to "Puszkš Pandory", majšc|oczywicie na myli "Spodnie Baldricka".{12163}{12264}Mogły dostać lekkiego zapaszku,|nie da się zaprzeczyć.{12265}{12344}Wskutek zgubnej ciekawoci Pandory|puszka została otwarta{12345}{12407}i cały wiat pogršżył się w ciemnociach.{12408}{12494}Baldrick, dla dobra ludzkoci|zobowišzuję cię:{12495}{12609}nigdy nie pozwól aby ciekawoć|sprawiła że zdejmiesz spodnie.{12610}{12687}Nie kryjš one niczego interesujšcego.{12688}{12782}Jednakże takie włanie spodnie|trzeba będzie założyć{12783}{12889}jeli mamy bezpiecznie dostać się do Francji.{12890}{12984}Po namyle muszę chyba|powiedzieć że sobie daruję.{12985}{13110}Co mi brzucho płata figle ostatnio.|Chciałbym, ale nie mogę w tym stanie.{13113}{13159}Doskonale rozumiem, sir.{13160}{13249}No i jeli będę wyglšdał jak on|to niczego nie zaliczę.{13250}{13349}To prawda, sir.|Zjawimy się wkrótce, aby się pożegnać.{13350}{13469}Panie Ż, tak sobie mylę|o tej wycieczce do Francji.{13470}{13595}Jak będę tak wyglšdał i pachniał,|to też raczej niczego nie zaliczę.{13655}{13749}- Cóż, Żmija, to tyle.|- Tak, sir.{13750}{13862}Gdybym nie wrócił, napisz do mej matki|że przez cały czas byłem przy życiu,{13863}{13937}tyle że nie miałem czasu|na pogadanki ze starš prykwš.{13938}{13999}Oczywicie, przynajmniej tyle mogę zrobić.{14000}{14122}Musimy ruszać. Cienie się wydłużajš,|a przed nami długa, ciężka podróż.{14123}{14239}Żegnaj, drogi panie, i, jeli|wolno mi powiedzieć, przyjacielu.{14240}{14365}Żegnaj, obrońco wolnoci,|i, jeli wolno mi powiedzieć, lokaju.{14495}{14587}- No. Wstaw wodę, Balders.|- A co, nie ruszamy do Francji?{14588}{14662}Oczywicie że nie.|To potwornie niebezpieczne.{14663}{14737}- To jak chce pan wygrać ten zakład?|- Jak zawsze.{14738}{14812}Używajšc tej dużej rzeczy|między moimi uszami.{14813}{14909}A, nosa.{14910}{14982}Nie, Baldrick. Mózgu.{14983}{15064}Przyczaimy się tu na tydzień,|pójdziemy do pani Miggins,{15065}{15144}wemiemy jakiego francuskiego arystokratę,|utaplamy go w błocie,{15145}{15214}zabierzemy na bal i 1000 gwinei nasze.{15215}{15340}- A jeli Ksišże nas tu znajdzie?|- Ksišżę nie jest w stanie znaleć własnego rozporka.{15400}{15512}Cóż to za spodnie!{15513}{15592}Będę królem królewskiego balu!{15593}{15718}Jak to się zakłada? Żmija!|Niech to, wyjechał do Francji.{15730}{15855}Dobra, sam to zrobię, to chyba proste.{15900}{15952}/ Tydzień póniej{15953}{16057}Całkiem przyjemny tydzień, Baldrick.|Musimy t... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wolaosowinska.xlx.pl
  •